1 maja w godzinach 10 - 14 forum będzie niedostępne, ponieważ będzie ono aktualizowane.

Aborcja - dyskusja

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dominik pisze: 13 kwie 2024, 13:47
esperanza pisze: 27 wrz 2023, 11:01
Druga część

Na filmie wypowiada się dr Krzysztof Wąsowski z ordo iuris zamieszany w rabunek kasy razem z pisu. Taki to rycerz niepokalanej. Jeśli nie macie lepszych autorytetów na film, bez fanatyków religijnych i obłudników w jednym, to ciężko będzie kogoś przekonać do waszej nie-racji nt. aborcji.

Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
I te inne "autorytety" też dziwnie z KK związane. Podziękuję za filmy propagandowe.

Dodano po 15 minutach 56 sekundach:
TheGreat pisze: 13 kwie 2024, 13:05
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 23:58 Zgadzam się, propaganda kościelna jest straszna.
Możesz wymienić punkty, które najbardziej cię denerwują?
Ale nie w stylu: macie krew na rękach, tylko tak wiesz, bez emocji, co konkretnie cię mocno wkurza?
1. Wkurza mnie zrównywanie praw płodu z prawami dorosłego człowieka.
2. Wkurza mnie nazywanie kobiet, które dokonują aborcji morderczyniami.
3. Wkurza mnie, że kościół katolicki naciska na polityków w tej kwestii
4. Wkurzają mnie kościelne brednie opowiadane na okołoseksualne tematy, w tym na aborcję.
4. Wkurza mnie, że płód, który nie jest jeszcze myślącym człowiekiem, a dopiero nim będzie, jest zrównywany z kobietą i narzuca się tej kobiecie, że musi urodzić, bo jak nie, to więzienie (powodzenia życzę w demografii, co już obok innych czynników jest przyczyną tragedii w tym zakresie).
5. Wkurza mnie, że nadaje się już, z góry, w tym momencie płodowi prawa, które będzie miało, gdy dopiero się urodzi, płód nie jest człowiekiem, jest hipotetycznym człowiekiem, hipotetycznym uczniem, hipotetycznym prezydentem, hipotetycznym emerytem, a nie przyznajemy mu już, od zaraz, tych wszystkich hipotetycznych praw, statusów, zwał jak zwał. Co nie oznacza, że z tego płodu nie rozwinie się nic innego jak człowiek. Ale dopiero się rozwinie. Tak jak nikt normalny nie doi płodu krowy, bo pozyskać mleko, tak nikt rozsądny nie powinien przyznawać płodowi praw w pełni myślącego, żyjącego, oddychającego człowieka.
I nie, śpiący człowiek bez świadomości nie traci prawa wcześniej nabytego. Tak to nie działa. Raz zdobytych praw człowieka nie traci się. Przynależą one człowiekowi od urodzenia. Słowo klucz. Urodzenia. I nie ma znaczenia, w jakim stadium później człowiek się znajduje.
Z góry odpowiadam, bo ten idiotyczny "argument" często się pojawia.

Dodano po 24 sekundach:
Pewnie by się jeszcze coś znalazło, ale nie chce mi się dłużej rozmyślać nad tym, co jeszcze mnie wkurza.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1431
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1258
Podziękowano: 1067
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 17 kwie 2024, 23:42
Na filmie wypowiada się dr Krzysztof Wąsowski z ordo iuris zamieszany w rabunek kasy razem z pisu. Taki to rycerz niepokalanej. Jeśli nie macie lepszych autorytetów na film, bez fanatyków religijnych i obłudników w jednym, to ciężko będzie kogoś przekonać do waszej nie-racji nt. aborcji.
No faktycznie... Jak ktoś (potencjalnie) kradnie albo po prostu jest osobą wierzącą to znaczy, że nie jest dobrym specjalistą w swojej dziedzinie. Brawo za ten argument, naprawdę pozamiatałeś 🤦‍♀️
I te inne "autorytety" też dziwnie z KK związane. Podziękuję za filmy propagandowe.
A co ciebie tak dziwi? Że katolicy są za prawem do życia dla każdego człowieka? Katolicy to również wykształceni lekarze, naukowcy itp.
1. Wkurza mnie zrównywanie praw płodu z
prawami dorosłego człowieka
tylko człowieka w fazie płodu czy niemowlaka też?
2. Wkurza mnie nazywanie kobiet, które dokonują aborcji morderczyniami
Jeśli ktoś odbiera życie drugiemu człowiekowi to tak się go nazywa. Jak ktoś kradnie nazywamy złodziejem, jak ktoś zabija mordercą. Myślisz, że jak nazwiesz człowieka "hipotetycznym" to coś zmienia? To cały czas jest człowiek tyle, że we wczesnej fazie rozwoju.

3. Wkurza mnie, że kościół katolicki naciska na polityków w tej kwestii
Kościół zawsze orędował za życiem i zawsze będzie bo taka jest nasza wiara. Wśród polityków są również osoby wierzące i mają pełne prawo kierować się swoim sumieniem.
4. Wkurzają mnie kościelne brednie opowiadane na okołoseksualne tematy, w tym na aborcję.
Rozumiem, że to cię wkurza ale to nie są brednie. Kiedyś ludzie mówili to samo o niewolnictwie. Wkrzurzały ich te "brednie" jak ciebie dzisiejsze tematy.
4. Wkurza mnie, że płód, który nie jest jeszcze myślącym człowiekiem, a dopiero nim będzie, jest zrównywany z kobietą i narzuca się tej kobiecie, że musi urodzić, bo jak nie, to więzienie (powodzenia życzę w demografii, co już obok innych czynników jest przyczyną tragedii w tym zakresie).
Dziecko w fazie płodowym jest odrębną osobą. Mówi nam o tym jego unikalne DNA.

Nie znam przypadku, w którym kobieta trafiła za to do więzienia, może ty znasz? (sprawdź może ile jest tragedii po dokonaniu aborcji albo ile z tych kobiet nie może mieć później dzieci)

5. Wkurza mnie, że nadaje się już, z góry, w tym momencie płodowi prawa, które będzie miało, gdy dopiero się urodzi, płód nie jest człowiekiem, jest hipotetycznym człowiekiem
więc zgadzasz się, że to jednak człowiek. W fazie płodowej, owszem ale to wciąż człowiek, odrębna osoba i ma podstawowe prawo. Prawo do do życia.

hipotetycznym uczniem, hipotetycznym prezydentem, hipotetycznym emerytem, a nie przyznajemy mu już, od zaraz, tych wszystkich hipotetycznych praw, statusów, zwał jak zwał.
Co nie oznacza, że z tego płodu nie rozwinie się nic innego jak człowiek. Ale dopiero się rozwinie.
A kto kobiecie daje prawo by decydować o tym czy ten człowiek ma się rozwinąć i zostać tym "hipotetycznym prezydentem"?

Tak jak nikt normalny nie doi płodu krowy, bo pozyskać mleko, tak nikt rozsądny nie powinien przyznawać płodowi praw w pełni myślącego, żyjącego, oddychającego człowieka.
Już pominę ten fragment o krowie..
ale powiedz co to znaczy w pełni myślący człowiek? Noworodek już jest w pełni myślący? Samodzielnie żyjący?

I nie, śpiący człowiek bez świadomości nie traci prawa wcześniej nabytego. Tak to nie działa. Raz zdobytych praw człowieka nie traci się.
jeszcze... póki co... ale Twoje myślenie pokazuje, że daleko od zabrania tych praw takim osobom nie jest.
Przynależą one człowiekowi od urodzenia. Słowo klucz. Urodzenia. I nie ma znaczenia, w jakim stadium później człowiek się znajduje
aha, a czy jak kobieta jest w ciąży to ten mały według ciebie "hipotetyczny" człowiek ma prawo, np do leczenia w fazie płodowej jak to teraz medycyna umożliwia? Czy nie ma prawa? Nie ma prawa żyć, ale ma prawo żeby go leczyć? To znaczy jak ktoś chce dziecko, troszczy się o nie przez całą ciążę, nadaje mu Imię itp to wtedy ma prawo się rozwijać w spokoju, ale jak ktoś zdecyduje inaczej to już nie ma prawa?

Z góry odpowiadam, bo ten idiotyczny "argument" często się pojawia.
To, że nazwiesz ten argument idiotycznym nie sprawia, że traci na swojej mocy. Faktem jest, że ten teój sposób myślenia nie prowadzi do niczego dobrego.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7130
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3286
Podziękowano: 3511
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim ustalmy czy i jakie to są sytuacje, gdy ciąża zagraża życiu matki?

Bo pierwsze co mi przychodzi na myśl, to ciąża poza maciczna. Taką ciążę trzeba leczyć/mieć pod kontrolą/a nawet usunąć, bo faktycznie niesie duże ryzyko dla zdrowia matki, włącznie ze zgonem.

A Ty jakie sytuacje masz na myśli @TheGreat ?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

To najmniej ważne w tej dyskusji Magnolio, jakie to przypadki.
Można by poszperać i na marginesie o tym napisać.
Ale to nie jest sedno tego co piszę.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7130
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3286
Podziękowano: 3511
Płeć:

Nieprzeczytany post

TheGreat pisze: 18 kwie 2024, 7:41 To najmniej ważne w tej dyskusji Magnolio, jakie to przypadki.
Można by poszperać i na marginesie o tym napisać.
Ale to nie jest sedno tego co piszę.
A ja uważam, ze to podstawa. Sprawdzić o jakich przypadkach zagrożenia życia kobiety przez ciążę mówimy.

P.s bardzo proszę rozmawiajmy na jeden temat w tym wątku. Inne tematy chętnie poruszymy w innych wątkach do tego założonych.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

No właśnie chce rozmawiać na temat wątku, o aborcji w przypadku zagrożenia życia. Nie jestem w stanie podać sytuacji, bo nie jestem lekarzem. Sytuacja:przyjeżdża kobieta i lekarz stwierdza, bo coś tam się stało, nie wiem co, że jest zagrożenie życia matki. I co wtedy Magnolio?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7130
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3286
Podziękowano: 3511
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja rozumiem, ze to budzi wiele wątpliwości i nawet emocji. Ale mimo wszystko ciąża sama w sobie jest naturalnym procesem w biologii kobiety. Naprawdę rzadko zdarza się ze zagraża życiu kobiety, ja wspomniałam jedynie o ciąży poza macicznej która grozi po prostu krwotokiem wewnętrznym, a w rezultacie zgonem kobiety.

Znam cię od strony poszukiwania badań i naukowego podejścia, więc proszę poszukaj takowych w przypadku gdy ciąża zagraża życiu matki.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Może spróbować po nitce do kłębka? Czy także zagrożenie zdrowia matki? Czy także zdrowia psychicznego?
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2015
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 596
Podziękowano: 1576
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tylko co taka lista nam da? Każdy przypadek trzeba indywidualnie oceniać.

- Stan przedrzucawkowy
- rzucawka, umieralność matek 4,2%
- Łożysko przodujące 10%
- przedwczesne odklejenie się łożyska
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7130
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3286
Podziękowano: 3511
Płeć:

Nieprzeczytany post

Te schorzenia można leczyć jeśli są w porę zdiagnozowane.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jeśli.
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

I dlatego z katolami się dogadać nie da, tylko jak będzie się dało, to trzeba na jak najbardziej liberalne prawo zmienić i tyle. A kiedyś będzie się dało. Raczej szybciej niż później. A sprowadzanie kobiety do roli inkubatora, do klaczy rozpłodowej jak chce kościół, pokazuje tylko poziom tejże instytucji i jej wierzących. Mam gdzieś mówienie przez was, że moje myślenie prowadzi gdzieś tam. Ja tak uważam o waszym. I na szczęście większość ludzi w naszym pięknym kraju również. Dlatego prędzej czy później będziecie na przegranej pozycji. Ja się w sumie cieszę z tego waszego upierania się przy tym. Tylko proszę o jedno. Bądźcie bardziej radykalni. Możemy się tak umówić. Naciskajcie na swoich biskupów, aby się nie gryźli w język i wprost porównywali dalej kobiety do Hitlera.

Złamanie punktu 4c i 4d regulaminu forum. Jest to trzecie ostrzeżenie, co się wiąże z blokadą konta.
Rozumiem, że zostałeś skrzywdzony przez katolików, ale to nie upoważnia Cię do ciągłego obrażania nas tutaj na forum, gdzie każdy odnosi się z szacunkiem do Ciebie.
Dominik
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2024, 14:31 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 18 kwie 2024, 18:40 Te schorzenia można leczyć jeśli są w porę zdiagnozowane.
Trudno jest spisać takie choroby, to się zwykle dzieje w jakichś skrajnych wypadkach dzieje, jak np. wyciek płynu owodniowego i coś tam sepsa się wdaje i trzeba oczyścić macice...nie znam się, nie jestem lekarzem, więc fantazjowac nie będę jakie przypadki mogą być, aczkolwiek zapytac na jakimś forum dla lekarzy jakie przypadki mieli gdzie była zagrozona matka mogę...

Jeśli w kompromisie aborcyjnym istnieje:"w przypadku zagrożenia życia matki" robi się aborcję, to mniemam że są takie przypadki i ocenia je lekarz, jak już jest taki przypadek. Nie jest nigdzie napisane że takich przypadków nie ma, więc wierzę że są, skoro KK "zgodził się" na ów kompromis. Gdyby takich przypadków nie było, to chyba KK jasno by to napisał...

Nie taki jest więc trzon mojego pytania, tylko co robimy, jeśli lekarz zaopiniuje że ów zagrożenie jest...
Nie mogłabym powiedzieć swojej matce czy córce: dobra tam, umrzesz, ale aborcji nie, bo piekło.

Kto przyjdzie do takiego Kościoła, który tak twierdzi??
To jest przepraszam absurd.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2024, 8:49 przez TheGreat, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7130
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3286
Podziękowano: 3511
Płeć:

Nieprzeczytany post

@PoprostuOskar
Po pierwsze do ciąży trzeba dwojga. Same kobiety się nie rozmnażają. Ci mężczyźni również są i powinni być odpowiedzialni za powstanie nowego życia. A jest ono nowe - bo to nam dowiodła biologia, że dwie gamety żeńska i męska łącza się i powstaje nowy człowiek o nowym genomie. To jest wiedza z podstawówki, z lekcji biologii.
Skoro to jest nowy człowiek, bo posiada nowy genom, to nie mamy prawa decydować o jego życiu.
Hasło: kobieta ma prawo decydować o swoim ciele - jest jak najbardziej słuszne - o swoim! Ale nie o ciele nowego człowieka. Ma prawo decydować z kim i jak i gdzie idzie do łóżka. Podobnie jak mężczyzna. O tym mają prawo decydować, jak najbardziej powinni nad tym się zastanowić!

Bo jak już jest nowe życie, to jest chronione przez prawo i konstytucję.

To co napisałam to czysta biologia, żadna religia. Jeśli biologii nie znasz, to dlaczego wypowiadasz się w tej materii? Objawia się Twoja ignorancja jedynie.

Mało tego, dalej pozostając jedynie w biologii, gatunek musi się rozmnażać aby przetrwać. A z punktu widzenia państwa i interesów państwa- również dzieci są potrzebne aby zapewnić trwanie państwa i płacenie podatków, utrzymanie starszych pokoleń i zapewnienie opieki rodzicom. Gdy przestaniemy się rozmnażać to państwo zacznie słabnąć i zamierać, starzeć się - co nie jest w interesie państwa.
To zwykła matematyka, statystyka, logika. Znowu zero religii.
Państwo które uchwali prawo do zabijania dzieci strzela sobie kulą w kolano... po prostu działa na swoją niekorzyść.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2024, 8:52 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 19 kwie 2024, 8:18 I dlatego z katolami się dogadać nie da, tylko jak będzie się dało, to trzeba na jak najbardziej liberalne prawo zmienić i tyle. A kiedyś będzie się dało. Raczej szybciej niż później. A sprowadzanie kobiety do roli inkubatora, do klaczy rozpłodowej jak chce kościół, pokazuje tylko poziom tejże instytucji i jej wierzących. Mam gdzieś mówienie przez was, że moje myślenie prowadzi gdzieś tam. Ja tak uważam o waszym. I na szczęście większość ludzi w naszym pięknym kraju również. Dlatego prędzej czy później będziecie na przegranej pozycji. Ja się w sumie cieszę z tego waszego upierania się przy tym. Tylko proszę o jedno. Bądźcie bardziej radykalni. Możemy się tak umówić. Naciskajcie na swoich biskupów, aby się nie gryźli w język i wprost porównywali dalej kobiety do Hitlera.
Widzisz w moim poście "upieranie się"??

Dodano po 5 minutach 21 sekundach:
Magnolia pisze: 19 kwie 2024, 8:52 @PoprostuOskar
Po pierwsze do ciąży trzeba dwojga. Same kobiety się nie rozmnażają. Ci mężczyźni również są i powinni być odpowiedzialni za powstanie nowego życia. A jest ono nowe - bo to nam dowiodła biologia, że dwie gamety żeńska i męska łącza się i powstaje nowy człowiek o nowym genomie. To jest wiedza z podstawówki, z lekcji biologii.
Skoro to jest nowy człowiek, bo posiada nowy genom, to nie mamy prawa decydować o jego życiu.
Hasło: kobieta ma prawo decydować o swoim ciele - jest jak najbardziej słuszne - o swoim! Ale nie o ciele nowego człowieka. Ma prawo decydować z kim i jak i gdzie idzie do łóżka. Podobnie jak mężczyzna. O tym mają prawo decydować, jak najbardziej powinni nad tym się zastanowić!

Bo jak już jest nowe życie, to jest chronione przez prawo i konstytucję.

To co napisałam to czysta biologia, żadna religia. Jeśli biologii nie znasz, to dlaczego wypowiadasz się w tej materii? Objawia się Twoja ignorancja jedynie.

Mało tego, dalej pozostając jedynie w biologii, gatunek musi się rozmnażać aby przetrwać. A z punktu widzenia państwa i interesów państwa- również dzieci są potrzebne aby zapewnić trwanie państwa i płacenie podatków, utrzymanie starszych pokoleń i zapewnienie opieki rodzicom. Gdy przestaniemy się rozmnażać to państwo zacznie słabnąć i zamierać, starzeć się - co nie jest w interesie państwa.
To zwykła matematyka, statystyka, logika. Znowu zero religii.
Państwo które uchwali prawo do zabijania dzieci strzela sobie kulą w kolano... po prostu działa na swoją niekorzyść.
Magnolio:
jest nas na planecie coraz więcej... Myślisz ze Ziemia ma niespozytą ilośc wody żeby nas utrzymać przy życiu?
Woda tez jest ograniczona, jest jej tyle i tyle, i przy wzroście ilości ludzi i ona się kiedyś skończy.
i nastepne pytanie: jak kiedyś państwa uznają że trzeba działać i posiadac tylko jedno dziecko, żeby przezyć, to co?
Katolicy nie będa się stosowac i antykoncepcji, bo pójda do piekła?
Stosowałabyś sie wtedy do antykoncepcji?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7130
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3286
Podziękowano: 3511
Płeć:

Nieprzeczytany post

TheGreat pisze: 19 kwie 2024, 8:57 Magnolio:
jest nas na planecie coraz więcej... Myślisz ze Ziemia ma niespozytą ilośc wody żeby nas utrzymać przy życiu?
Woda tez jest ograniczona, jest jej tyle i tyle, i przy wzroście ilości ludzi i ona się kiedyś skończy.
Po pierwsze nie na temat wątku.
Po drugie odsalanie wody słonej jest już możliwe, więc nie ma powodu szerzyć takie tezy.
Po trzecie jak z aborcji doszła do braku wody na ziemi?
Po czwarte próba uzasadniania aborcji brakiem wody w jakiejś dalekiej przyszłości, jest karkołomna o ile nie śmieszna.
Po piąte a gdzie Twoja wiara w opatrzność boską, która nad nami czuwa?
TheGreat pisze: 19 kwie 2024, 8:57 i nastepne pytanie: jak kiedyś państwa uznają że trzeba działać i posiadac tylko jedno dziecko, żeby przezyć, to co?
Katolicy nie będa się stosowac i antykoncepcji, bo pójda do piekła?
Stosowałabyś sie wtedy do antykoncepcji?
Po pierwsze prawo ma chronić obywateli.
Po drugie nie żyjemy w państwie totalitarnym i trzeba zrobić wszystko aby do tego nie dopuścić.
Po trzecie zapomniałaś o sakramencie pokuty i pojednania.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1431
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1258
Podziękowano: 1067
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 19 kwie 2024, 8:18 I dlatego z katolami się dogadać nie da
wiesz jaką wspólną cechę mają osoby popierające aborcję czy też lgbt, które spotykam na swojej drodze albo widzę na nagraniach? Są po prostu agresywne. Słownie i niejednokrotnie fizycznie. Ciekawe, prawda? Ty również prezentujesz tutaj taką postawę. Już kilkukrotnie używałeś w stosunku do nas wyzwisk i wypowiadałeś się po prostu wulgarnie i tutaj mamy kolejny przykład. Uczono mnie, że agresja w rozmowie świadczy o braku argumentow I widzę, że się to sprawdza.
A sprowadzanie kobiety do roli inkubatora, do klaczy rozpłodowej jak chce kościół, pokazuje tylko poziom tejże instytucji i jej wierzących
Z tym, że jest wręcz przeciwnie. Jaka wielka szkoda, że nie potrafisz tego zrozumieć.

Mam gdzieś mówienie przez was, że moje myślenie prowadzi gdzieś tam.
Oczywiście, widać że masz gdzieś tylko pytanie po co wchodzisz w dyskusję skoro nie chcesz usłyszeć co mamy do powiedzenia? Myślisz, że "wyplujesz" na nas swój jad i dostaniesz brawa czy co chciałeś uzyskać?
Jesteś za odbieraniem życia najsłabszym na świecie, weź odpowiedzialność również za konsekwencje takiego myślenia.
Ja tak uważam o waszym. I na szczęście większość ludzi w naszym pięknym kraju również.
Może kiedyś będzie referednum w tej sprawie to się tego dowiemy. Póki co to czcze gadanie.

Dlatego prędzej czy później będziecie na przegranej pozycji.
Nie my tylko dzieci, którym zabiera się życie.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 19 kwie 2024, 8:52 @PoprostuOskar
Po pierwsze do ciąży trzeba dwojga. Same kobiety się nie rozmnażają. Ci mężczyźni również są i powinni być odpowiedzialni za powstanie nowego życia. A jest ono nowe - bo to nam dowiodła biologia, że dwie gamety żeńska i męska łącza się i powstaje nowy człowiek o nowym genomie. To jest wiedza z podstawówki, z lekcji biologii.
Skoro to jest nowy człowiek, bo posiada nowy genom, to nie mamy prawa decydować o jego życiu.
Hasło: kobieta ma prawo decydować o swoim ciele - jest jak najbardziej słuszne - o swoim! Ale nie o ciele nowego człowieka. Ma prawo decydować z kim i jak i gdzie idzie do łóżka. Podobnie jak mężczyzna. O tym mają prawo decydować, jak najbardziej powinni nad tym się zastanowić!

Bo jak już jest nowe życie, to jest chronione przez prawo i konstytucję.

To co napisałam to czysta biologia, żadna religia. Jeśli biologii nie znasz, to dlaczego wypowiadasz się w tej materii? Objawia się Twoja ignorancja jedynie.

Mało tego, dalej pozostając jedynie w biologii, gatunek musi się rozmnażać aby przetrwać. A z punktu widzenia państwa i interesów państwa- również dzieci są potrzebne aby zapewnić trwanie państwa i płacenie podatków, utrzymanie starszych pokoleń i zapewnienie opieki rodzicom. Gdy przestaniemy się rozmnażać to państwo zacznie słabnąć i zamierać, starzeć się - co nie jest w interesie państwa.
To zwykła matematyka, statystyka, logika. Znowu zero religii.
Państwo które uchwali prawo do zabijania dzieci strzela sobie kulą w kolano... po prostu działa na swoją niekorzyść.
Skoro płód nie jest częścią kobiety, jak twierdzi mój ulubiony Jędraszewski, to jak najbardziej można go usunąć. No bo przecież nie jest częścią kobiety. W żaden sposób się z nią nie łączy. Zatem jak najbardziej aborcja jest dopuszczalna.

I jeszcze raz, płód nie jest człowiekiem. Koło się zamyka po raz kolejny. Tutaj jest spór, którego nie da się rozwiązać. Światowa Organizacja Zdrowia wypowiedziała się z autorytetem nauki na ten temat i kwestię uważam za zakończoną. Kościół, jak zwykle zresztą, się myli.

Dodano po 2 minutach 48 sekundach:
Wiesz jaką wspólną cechę mają katolicy? Że wszędzie wpychają ludziom do gardła tę swoją religię. Z wami się nie da rozmawiać bez agresji. Już sam wasz widok doprowadza ludzi do mdłości. A jak się dodatkowo oblepicie durnymi banerami, pokrzyczycie o tęczowej zarazie to już w ogóle. To właśnie, tak btw, od tych słów, od tęczowej zarazy, zrozumiałem, że z wami delikatnie się rozmawiać nie da. Bo kościół jest moim wrogiem. A wroga trzeba zniszczyć.

Dodano po 1 minucie 24 sekundach:
Katolicy nie dbają o moje samopoczucie, o moje uczucia, więc ja nie mam zamiaru dbać o wasze. Bo katolicy to nie ludzie, to ideologia, jak mawia pewien Andrzej, tymczasowy rezydent z pałacu. Wasz rezydent. Nie mój.
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Tak to był OT, ale nie apropos aborcji, a antykoncepcji.
W sensie co by było, gdyby było nas dużo za dużo, i trzeba byłoby używać antykoncepcji...
Nie aborcji...
No ale jak mówiłam, OT.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Akurat byłem na Marszu Życia. Mam zdjęcia, mogę zamieścić. Nie widziałem agresywnych, wojujących katolików, których obawia się PoprostuOskar. Nie było też ANI JEDNEGO hasła, które by przekonało zwolennika dowolnej aborcji. Ja sam nie mam zdania, bo tematu do konca nie przemyślałem. Ale widziałem tam zwykłych ludzi, którzy są za jakąś opcją, czy raczej myślą, że są, a spraw i danych i nie znają, i nie biorą pod uwagę i za bardzo sie nie zastanawiają.
Zagadnąłem pewną osobę, której pomogłem z opornym aparatem fotograficznym, co myśli o sytuacji, gdy rodzina, wychowując dziecko niepełnosprawne od urodzenia, urodzone z racji braku badan prenatalnych i/lub nakazów wiary rezygnuje z posiadania następnego potomstwa z przyczyn życiowo-finansowo-praktycznych. Nie mnoży się już dalej, jak Pismo nakazuje.
Usłyszałem nie jakiś argument przekonujący mnie do jasnej strony mocy, a waham się i każdy przyjmę do uczciwego namysłu - usłyszałem , że jestem stary komuch. Pachołek tuskowy. Czułem się rozśmieszony i zasmucony. Złożyłem w odpowiedzi życzenie
enjoy your hell.
Ale później, już w tramwaju nadeszła myśl optymistyczna. Histeria (i myślowa panika) miłej osoby jednak świadczy o tym, że moja uwaga utrafiła w niepewny, nabolały punkt, gdzie rozum wojuje z pustym, nabytym z powietrza przekonaniem. Nie wiem, czy to zaraz fanatyzm, czy tylko typowa bezrefleksyjność.

Obrazek

Jak widać, zwykli ludzie w różnym wieku. Myślące twarze, uczciwe. Jest nadzieja.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2024, 9:16 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.