Bardzo chciałabym Wam polecić powieść chrześcijańską, a właściwie trylogię "Znamię lwa" Francine Rivers:
GŁOS W WIETRZE, ECHO W CIEMNOŚCI, JAK ŚWIT PORANKA
Przeczytałam te 1800 stron kiedyś jednym tchem, w dwa tygodnie. Niedawno wróciłam do lektury pierwszych dwóch tomów, bo ta historia mnie wzrusza i niesamowicie opisuje na czym polega życie wiarą i w zaufaniu Bogu.
Ja mogę pisać w samych superlatywach zarówno o fabule, jak i o pisarce, bo czytałam kilka jej książek.
W sposób godny podziwu Autorka przedstawia postaci i ich życie wewnętrzne, drogę i etapy poznawania Boga, szukania prawdy, oraz wierność tej prawdzie każdego dnia.
Dla mnie był to przełom w zrozumieniu jak żyć wiarą. Niejako dzięki tej książce zobaczyłam to i potrafiłam zastosować.
Co jest ciekawe, w książce można również zobaczyć jak na wiarę pierwszych chrześcijan patrzyli poganie, rzymianie, grecy, jak odbierali nową religię. Bo powieść opowiada o pierwszych chrześcijanach, drugim pokoleniu po Chrystusie, gdzie można było jeszcze spotkać Apostołów, kiedy tworzyły się pierwsze gminy, kiedy chrześcijanie byli prześladowani i za przyznanie się do Jezusa groziła śmierć na arenie.
Powieść ta w pierwszym momencie może budzić przerażenie z powodu swej grubości (ponad 600 stron!). Początek jest również trudny nie zniechęcajcie się. Jednak w miarę zagłębiania się w lekturę szybko ono znika i już za chwilę znajdujemy się na jej końcu. Trylogia z jednej strony niesamowicie wciąga, a z drugiej niesie ze sobą mocne przesłanie, które daje wiele do myślenia.
Pisarka jest trzeba przyznać genialna, ale inne jej książki, choć również wartościowe i cenne, nie sięgają poziomu genialności jaki jest w tej powieści. Uważam, że to najlepsza powieść, którą napisała.
Serdecznie polecam.
Ktoś już czytał? podzieli się recenzją?