Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Parę dni temu urodziło mi się dziecko. Tak się niestety złożyło, że właśnie umiera mi Matka.
Czy w takiej sytuacji organizacja chrztu dziecka i przyjęcia z tej okazji będzie na miejscu, jeżeli przez najbliższy rok będę nosił żałobę?
Czekać rok z chrzcinami? To ryzykowne, bo przecież dziecku też coś może się przez ten czas zdarzyć (choć podobno wszystkie dzieci idą do Nieba, te nieochrzczone, te które i tak nie byłyby ochrzczone bo mają rodziców wyznających inną religię czy te nienarodzone).
Śmierć bliskiej osoby a chrzest dziecka
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 12 maja 2022, 11:05
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 37
- Podziękowano: 49
- Płeć:
Katechizm Kościoła Katolickiego zaleca, by dziecko ochrzcić najszybciej jak to możliwe. Tzn nie zwlekać niepotrzebnie. Chrzest to nie wesele. Nie rozumiem czemu by chrzest i chrzciny miałyby wykluczać żałobę?QVX pisze: ↑29 wrz 2022, 4:19 Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Parę dni temu urodziło mi się dziecko. Tak się niestety złożyło, że właśnie umiera mi Matka.
Czy w takiej sytuacji organizacja chrztu dziecka i przyjęcia z tej okazji będzie na miejscu, jeżeli przez najbliższy rok będę nosił żałobę?
Czekać rok z chrzcinami? To ryzykowne, bo przecież dziecku też coś może się przez ten czas zdarzyć (choć podobno wszystkie dzieci idą do Nieba, te nieochrzczone, te które i tak nie byłyby ochrzczone bo mają rodziców wyznających inną religię czy te nienarodzone).
Zawsze można zrobić np skromny obiad w restauracji dla najbliższej rodziny bez alkoholu i przesadnego świętowania jeśli dotychczas mieliście to w zwyczaju.
Po pogrzebie często jest stypa i nie wyklucza ona żałoby
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Nie czekać, zrobić po chrzcinach zwykły obiad a nie wystawne przyjęcie.QVX pisze: ↑29 wrz 2022, 4:19 Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Parę dni temu urodziło mi się dziecko. Tak się niestety złożyło, że właśnie umiera mi Matka.
Czy w takiej sytuacji organizacja chrztu dziecka i przyjęcia z tej okazji będzie na miejscu, jeżeli przez najbliższy rok będę nosił żałobę?
Czekać rok z chrzcinami? To ryzykowne, bo przecież dziecku też coś może się przez ten czas zdarzyć (choć podobno wszystkie dzieci idą do Nieba, te nieochrzczone, te które i tak nie byłyby ochrzczone bo mają rodziców wyznających inną religię czy te nienarodzone).
Pozatym czemu "żałoba" ma trwać akurat rok? Kto to tak ustala?
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2022, 15:43 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
mozna ochrzcic dziecko chyba bez zadnej imprezy, sakrament bedzie wazny
Dodano po 56 minutach 58 sekundach:
w sumie sakrament malzenstwa tez...
Dodano po 56 minutach 58 sekundach:
w sumie sakrament malzenstwa tez...
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 478
- Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 184
- Podziękowano: 39
- Płeć:
Nie wiem kto to ustala. W moim regionie Polski jakoś tak się przyjęło, że po najbliższych członkach rodziny nosi się żałobę przez rok.Aloes pisze: ↑29 wrz 2022, 15:42Nie czekać, zrobić po chrzcinach zwykły obiad a nie wystawne przyjęcie.QVX pisze: ↑29 wrz 2022, 4:19 Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Parę dni temu urodziło mi się dziecko. Tak się niestety złożyło, że właśnie umiera mi Matka.
Czy w takiej sytuacji organizacja chrztu dziecka i przyjęcia z tej okazji będzie na miejscu, jeżeli przez najbliższy rok będę nosił żałobę?
Czekać rok z chrzcinami? To ryzykowne, bo przecież dziecku też coś może się przez ten czas zdarzyć (choć podobno wszystkie dzieci idą do Nieba, te nieochrzczone, te które i tak nie byłyby ochrzczone bo mają rodziców wyznających inną religię czy te nienarodzone).
Pozatym czemu "żałoba" ma trwać akurat rok? Kto to tak ustala?