Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król.
Mam na imię Któż jak Bóg (Michał), byłem wielce pogubiony, lecz kilka lat temu uratowała mnie Matka Boża, i nawróciła mnie na Świętą Wiarę.
Pamiętam, że kiedy zbliżałem się do końca odmawiania Nowenny Pompejańskiej (a odmawia się ją przez 54 dni), zerknąłem w kalendarz, kiedy będzie dzień ostatni (nie oznaczałem dni w kalendarzu, tylko liczyłem sobie na kartce, więc nie wiedziałem tego). Jak się okazało, był to dzień moich urodzin.
Świętej pamięci ksiądz Bronisław Bozowski mawiał:
Nie ma przypadków, są tylko znaki.
Jako iż jestem na tej drodze jeszcze 'świeży', mam często różne pytania. Wiem jednak, że nie na wszystkie pytania znamy odpowiedź, a niektóre z odpowiedzi pewnie przekraczają nasze małe rozumki. Trzeba to w pokorze zaakceptować.
O sobie za bardzo pisać nie lubię, dodam jeno, iż param się poezją i prozą. Głównie tematyką moich wierszy jest relacja Bóg - człowiek. Są to zatem wiersze miłosne.
Pozdrawiam w Chrystusie Panu.
PS Magnolio, a jednak przybyłem.