A co z ewolucją?

[Adam2]

Niby zgadzam się że stwierdzenie, że Bóg stworzył i stwarza świat sposobem ewolucyjnym ale też podejrzanie chętnie słucham tych ,którzy w to nie wierzą.Jak to wygląda u was?

[Bibliotekarz]

W zasadzie należałoby najpierw wyjaśnić mechanizm ewolucji. Póki co nie wiemy w jaki sposób się ona odbywa - nie ma absolutnie żadnych dowodów na ewolucję od jednego gatunku do drugiego. Nie oznacza to, że nie ma czegoś takiego jak ewolucja, ale że nie mamy pojęcia tak naprawdę co to jest ewolucja.
Z drugiej strony niestety nauką rządzi oficjalny sposób myślenia, który wiele aspektów (które się naprawdę dzieją) wyklucza. Będąc tylko w tym głównym nurcie nigdy nie dojdziemy do prawdy, nigdy nie odkryjemy sedna rzeczywistości.
Z trzeciej strony jesteśmy na takim poziomie wiedzy, który nie pozwoli nam jeszcze przez długi czas na odkrycie prawdy. O ile w ogóle kiedykolwiek...

Reasumując: za mało wiemy, za mało potrafimy i zbyt wielu rzeczy nie traktujemy poważnie aby dojść choćby po części do tego Zamysłu Bożego.
Tak myślę.

[Adam2]

A jednak KS.prof Heller nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego ,że ewolucja miała i ma miejsce.A to naprawdę uczony najwyższej próby!

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
Czyli wierzysz w powstanie każdego gatunku z osobna?

[Bibliotekarz]

A kto ma?
Bardzo cenię ks. prof. Hellera i jeżeli miałbym mieć jakiekolwiek autorytety, to byłby jeden z nich.
Nic, co napisałem nie przeczy poglądom księdza profesora.

[Marek Piotrowski]

Póki co nie wiemy w jaki sposób się ona odbywa - nie ma absolutnie żadnych dowodów na ewolucję od jednego gatunku do drugiego.

Oczywiście, że są.

Z trzeciej strony jesteśmy na takim poziomie wiedzy, który nie pozwoli nam jeszcze przez długi czas na odkrycie prawdy. O ile w ogóle kiedykolwiek...

Nieprawda, Ostatnie 20 lat było przełomowe.
Oczywiście, zawsze zostaną jakieś niuanse do odkrycia, ale co do zasady nie ma większego problemu. Głównie - ale nie tylko - dzięki genetyce.

Reasumując: za mało wiemy, za mało potrafimy i zbyt wielu rzeczy nie traktujemy poważnie aby dojść choćby po części do tego Zamysłu Bożego.

To akurat nie jest spowodowane brakami w wiedzy przyrodniczej, Całkiem zwyczajnie, nauka się tym nie zajmuje (oczywiście. piszę o naukach przyrodniczych, bo ogólnie teologia to też nauka!).

[Adam2]

Zgadzam się z Markiem.Sa przecież skamieniałości praptakow(trochę gada trochę ptaka).No i ks.Heller wydaje się wiedzie co to jest ta ewolucja... Mnie zaskoczył On stwierdzeniem,że przypadki to też boży plan...

[Bibliotekarz]

Albo ja jestem do tyłu z tymi zagadnieniami, albo odbyło się to na tyle bez rozgłosu, tudzież w ciszy czy tajemnicy, albo to nie do końca ewolucja. Hm?
A braki w wiedzy przyrodniczej zawsze będą...

Poproszę o przykład ewolucji - coś cicho było o tym przełomowym odkryciu

[Adam2]

Współcześnie ewoluuje choćby koronawirus...

[Adam2]

Bibliotekarz, jaką książkę Hellera najbardziej lubisz? Może też ja przeczytałem, to możemy podyskutować...

[Marek Piotrowski]

Nie bardzo rozumiem: jaki przykład ewolucji? Każde żywe stworzenie jest przykładem.

[Adam2]

Ależ nauki przyrodnicze właśnie odkrywają zamysł Boga. To ich główne zadanie ,jak powiedział ks.prof.M Heller


No, ale co tam Heller. Marek uważa inaczej...

[Marek Piotrowski]

Skończyłem temat (przynajmniej z Tobą). W tej sytuacji nie będę reagował na marne prowokacje.

[Adam2]

Wielu ludzi niczego nowego się już nie nauczy.Sa oni niewiarygodnie odporni na wiedzę, myślenie....A może to nieważne?Faustyna ledwo czytać i pisać umiała...

[Bibliotekarz]

Nie bardzo rozumiem: jaki przykład ewolucji? Każde żywe stworzenie jest przykładem.

Marku, chodzi mi o to, że nie ma żadnego konkretnego przykładu na ewolucję w sensie "przejścia" z jednego gatunku w drugi na drodze tejże ewolucji.
A przecież przy stworzeniu nie istniały od razu wszystkie gatunki. Brak przejściowych połączeń w toku ewolucji a co za tym idzie, nie mamy pewności, na ile teoria ewolucji pozostaje teorią a na ile jesteśmy w stanie ją udowodnić.

Ewolucja w obrębie jednego gatunku nie wyczerpuje tematu absolutnie.

[Marek Piotrowski]

Nie bardzo rozumiem: jaki przykład ewolucji? Każde żywe stworzenie jest przykładem.

Marku, chodzi mi o to, że nie ma żadnego konkretnego przykładu na ewolucję w sensie "przejścia" z jednego gatunku w drugi na drodze tejże ewolucji.

Jak to nie?! Wszystkie gatunki wywodzą się od jakiegoś okrzemka. Dość dokładnie wiadomo jaką drogę przebyli ludzie (pewne niejasności dotyczą stosunkowo nowych czasów i są spowodowane raczej nadmiarem, niż niedomiarem przodków - żmudne jest oddzielenie tych, od których pochodzimy od przedstawicieli niektórych gałęzi naszego drzewa genealogicznego - zwłaszcza, że prawdopodobnie kilkukrotnie nastąpił wtórny "zrost". Wiadomo też, że mieliśmy wspólnych przodków wcześniej - m.in dlatego mamy cztery kończyny itd.

A przecież przy stworzeniu nie istniały od razu wszystkie gatunki. Brak przejściowych połączeń w toku ewolucji

Skąd to mniemanie?!

[Bibliotekarz]

To wciąż nadal teorie bez dowodów. Nawet jeżeli chodzi o łańcuchy DNA, nie mamy udokumentowanej udowodnionej ciągłości zmian w czasie. I w sumie to mi o to chodzi

Według bota ChatGPT:

Czy mamy dowody na prawdziwość teorii ewolucji?

Tak, istnieje bardzo dużo dowodów na prawdziwość teorii ewolucji. Teoria ta została potwierdzona przez wiele różnych obszarów nauki, takich jak paleontologia, biologia molekularna, genetyka, biochemia, antropologia i wiele innych. Dowody na ewolucję są niezwykle liczne i obejmują takie rzeczy jak skamieniałości prehistorycznych organizmów, podobieństwo między różnymi gatunkami, zmiany w genomach organizmów w ciągu pokoleń, a także wiele innych. Teoria ewolucji jest obecnie jednym z najlepiej udokumentowanych i najlepiej ugruntowanych podejść w nauce, a jej prawdziwość jest powszechnie uznawana przez naukowców na całym świecie.

Więc uznaję, że się myliłem.
Ale nadal nie mamy ostatecznego dowodu na ewolucję konkretnego gatunku w inny...

[Marek Piotrowski]

To wciąż nadal teorie bez dowodów.

Nic podobnego. To, co nieudowodnione to niuanse. Ewolucja nie budzi żadnych wątpliwości.

Nawet jeżeli chodzi o łańcuchy DNA, nie mamy udokumentowanej udowodnionej ciągłości zmian w czasie. I w sumie to mi o to chodzi

Coraz więcej tych rewelacji... skąd Ty to bierzesz?

[Bibliotekarz]

Poproszę jakikolwiek dowód na ewolucję międzygatunkową. Jeden.

[Marek Piotrowski]

Poproszę jakikolwiek dowód na ewolucję międzygatunkową. Jeden.

A co uznałbyś za taki dowód? Jak pisałem, mamy niepodważalne dowody na naszą ewolucję. I to nie od wspólnego przodka z małpami, ale dużo wcześniej. Ta mantra "jest ewolucja, ale nie międzygatunkowa" jest nieaktualna od co najmniej 20 lat.

Jesli kogoś ten temat interesuje, to z takich bardziej popularnych rzeczy polecam "Homo sapiens - meandry ewolucji" Marcina Ryszkiewicza. Bardzo przyjemnie napisana i podaje wiele wyników badań. Chwilami autor trochę "dryfuje ateistycznie", ale nie pozwala sobie daleko odejść w tym kierunku, uznaje też wyjątkowość człowieka.

[Bibliotekarz]

Co uznałbym?
Przykład przejścia pomiędzy gatunkami.
Albo jakąkolwiek przesłankę nieaktualności stwierdzenia "ewolucja międzygatunkowa".