Jak czegoś nie robimy bo nam się już nie chce to raczej wątpliwe że tego chce Bóg.
Znasz historię Jonasza?
no niestety tutaj Ci nie odpowiem więc kapituluje ,ale to nie znaczy, ze to by nie zadziałało . Ale nie drązmy tego tematu.
Stawiasz tezy i twierdzenia których potem nie umiesz uzasadniać. Czemu się zatem dziwisz że ewentualne rozmowy z kobietami nie wychodzą?
Zawsze jeśli jesteś gorliwie wierzącym, brak wiary u wspolmalzonakabędzie Cię bolał, niezależnie od tego czy uda się dogadać i czy druga osoba będzie tolerancyjna. Bo jak ma nie boleć że druga osoba nie idzie z nami na Mszę, jak ma nie boleć że np chrzesc dziecka nic nie znaczy itd itp.Lunka pisze: ↑17 maja 2022, 14:01 @Adam880 niekoniecznie tak jest, że nie można być. Mamy tutaj na forum nawet kilka przykładów osób związanych z osobami niewierzącymi lub niepraktykującymi. To kwestia dogadania. Ja np. jestem z drugiej strony i powiem że takie małżeństwo jest ciężkie jeśli druga strona nie rozumie tych samych wartości.
To zalezy od charakteru.
Tak, jestem. Tak to by mnie nie było na forum. Ale za bardzo skupiliście się na mojej osobie. A przecież pisałem też o innych mężczyznach
Nie, nie pytam o Twoje prywatne doświadczenia a to dlaczego tak sądzisz jak napisałeś.
A wiesz że jeszcze nie aż tak dawno małżeństwo z niewierzącym było w kościele katolickim niemożliwe?@Lunka o właśnie wystarczy się dogadać
Nie, od dawna już nie korzystam z tych portali ale jak ktoś jest tam kilka miesiecy to chyba normalne że te osoby mogą tam by bo jeszcze nikogo nie znalazły.
Świadectw na co?Czy faktycznie jest tyle tych świadectw,ze ludzie poznają ,bo mi czasem trudno uwierzyć, ze się komuś udaje.
Mój znajomy szuka drugiej połowy i niestety jest dramat Portale randkowe te chrześcijańskie wieją pustką, a jak już spotkanie to wymagania bardzo wysokie. Ciekawa ta inicjatywa, co przedstawiłeś, niestety domena wygasła, więc chyba nieaktualna, a szkoda.Aloes pisze: ↑16 maja 2022, 17:14Jak szukasz osoby wierzącej to raczej obecnie jest to bardzo trudne spotkać ją od tak. A z kimś niewierzącym to nawet szkoda czasu coś zaczynać moim zdaniem bo już na starcie jest wiele przeszkod. Dlatego są takie portale, są też specjalne, Mszę dla singli gdzie po Mszy księża organizują spotkanie. Miałem się nawet na taką wybrać ale poznałem żonę więc już nie jechałem
Jest też coś takiego
https://ustudni.pl/witaj/
Tam katolicy też się ogłaszają (tzn. teraz nie wiem, ale tak było kiedyś).