Natrętne myśli, nerwica natręctw - jak sobie poradzić?
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Osoby ktore mają problem z seksualnoscią i grzechami z tym związane niech tego NIE CZYTAJĄ
Przez to jak leżałam na łòżku do głowy w pewnym momencie przyszla mi na myśl pewna pozycja seksualna i męczyło mnie pewne zadanie w głowie do wykonania a polegało ono na tyn: ze ci dwoje ludzi podczas stosunku połączeni ( wiadomo czym ) czy są w stanie wymienić sie miejscami. I ja nie wyobrazalam sobie że oni uprawiają sex, jedyne co no to wyobrazalam ich sobie nago i w tej sytuacji i pròbowalam jakoś rozwiązac to zadanie na wszystkie sposoby co musieliby zrobic aby wymienic sie miejscami i nie robilam tego zeby sie pobudzac tylko mòj muzg nie chcial odpusic dopòki nie sprawdzi wszystkich opcji jakby kto zrobili i jakby to wygladalo gdyby zamienili sie miejscami. I pytanie czy to juz jest ciezki grzech? Dodam ze jestem straszną skrupulantką i wszedzie widze u siebie grzech nieczystosci i mam obsesje na tym punkcie mam wyrzuty nawet teraz gdy to pisze
Prosze o odp
Dodano po 16 minutach 29 sekundach:
???
Przez to jak leżałam na łòżku do głowy w pewnym momencie przyszla mi na myśl pewna pozycja seksualna i męczyło mnie pewne zadanie w głowie do wykonania a polegało ono na tyn: ze ci dwoje ludzi podczas stosunku połączeni ( wiadomo czym ) czy są w stanie wymienić sie miejscami. I ja nie wyobrazalam sobie że oni uprawiają sex, jedyne co no to wyobrazalam ich sobie nago i w tej sytuacji i pròbowalam jakoś rozwiązac to zadanie na wszystkie sposoby co musieliby zrobic aby wymienic sie miejscami i nie robilam tego zeby sie pobudzac tylko mòj muzg nie chcial odpusic dopòki nie sprawdzi wszystkich opcji jakby kto zrobili i jakby to wygladalo gdyby zamienili sie miejscami. I pytanie czy to juz jest ciezki grzech? Dodam ze jestem straszną skrupulantką i wszedzie widze u siebie grzech nieczystosci i mam obsesje na tym punkcie mam wyrzuty nawet teraz gdy to pisze
Prosze o odp
Dodano po 16 minutach 29 sekundach:
???
-
- Posty: 7117
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3284
- Podziękowano: 3508
- Płeć:
Pokazałeś jak działasz pod wpływem choroby.... na pewno tak to nie powinno wyglądać. I szkoda że zamiast podejmować leczenie to ty sobie przez 25 stron utrwalasz sobie chore mechanizmy...
"Spowiadam się Tobie Bogu Wszechmogącemu i Tobie ojcze, bo zgrzeszyłem. Ostatnio spowiadałem się 10 lat temu.
Choć wiele razy przystępowałem do spowiedzi to nie były one ważne, bo spełniałem warunków spowiedzi.
Jestem chory na nerwicę natręctw i lękową. To ma duży wpływ na moje życie i umiejętność rozeznawania grzechów. (to jest okoliczność, którą warto wyznać na początku)
Przystępowałem z grzechami ciężkimi na sumieniu do komunii św.
Nie podejmowałem walki duchowej z grzechami, często popełniając je z premedytacją.
Często fantazjowałem, doprowadzałem do samo podniecenia i od wielu lat trwam w masturbacji codziennej.
Przyjąłem bierzmowanie w stanie grzechu ciężkiego."
Tak wygląda poprawny rachunek sumienia, częstotliwość grzechów jest wykazana przymiotnikami (często, rzadko, codziennie, od miesięcy, od lat), bo nie chodzi o liczenie i podawanie liczby dokładnej.
Kapłan w konfesjonale nie odwali za ciebie roboty i nie będzie rozeznawał 25 stron tekstu. Spowiedź ma służyć wyznaniu grzechów, które Tobie wyrzuca sumienie. A sumienie należy kształtować opierając się dekalogu ( który wyjaśnia nam nauka Kościoła), 2 przykazaniach miłości i 5 przykazaniach kościelnych.
Możesz wykorzystać gotowy rachunek sumienia, ale po to aby zapisać grzech - tak jak ja to zrobiłam.
Dodano po 18 minutach 58 sekundach:
Zaczynam rozumieć dlaczego Ty się wściekasz na kapłanów, ze niby nie rozumieją czym jest Twoja choroba....
Zupełnie fałszywie wnioskujesz... Masz nierealne oczekiwania, ze kapłan będzie słuchał 25 strona takich wynurzeń i zapisków. Kapłan zapewne oponuje i każe ci się skupić na wyznaniu samych grzechów, a Ty się wściekasz i uznajesz ze On nie rozumie....
Przede wszystkim Ty nie rozumiesz po co jest spowiedź, jak masz zdrowieć i co należy do Ciebie - czyli jakie TY masz zadania wobec siebie i Boga (np dobry rachunek sumienia i warunki spowiedzi) - Ty wszystkiego oczekujesz od innych, a powinieneś od siebie oczekiwać zmian i wysiłku.
TU zapewne jest zasadniczy problem.
Ty chcesz się utrzymywać w chorobie , a inni chcą cię nauczyć poprawnej formy. a w Tobie to budzi złość i żal do całego świata....
"Spowiadam się Tobie Bogu Wszechmogącemu i Tobie ojcze, bo zgrzeszyłem. Ostatnio spowiadałem się 10 lat temu.
Choć wiele razy przystępowałem do spowiedzi to nie były one ważne, bo spełniałem warunków spowiedzi.
Jestem chory na nerwicę natręctw i lękową. To ma duży wpływ na moje życie i umiejętność rozeznawania grzechów. (to jest okoliczność, którą warto wyznać na początku)
Przystępowałem z grzechami ciężkimi na sumieniu do komunii św.
Nie podejmowałem walki duchowej z grzechami, często popełniając je z premedytacją.
Często fantazjowałem, doprowadzałem do samo podniecenia i od wielu lat trwam w masturbacji codziennej.
Przyjąłem bierzmowanie w stanie grzechu ciężkiego."
Tak wygląda poprawny rachunek sumienia, częstotliwość grzechów jest wykazana przymiotnikami (często, rzadko, codziennie, od miesięcy, od lat), bo nie chodzi o liczenie i podawanie liczby dokładnej.
Kapłan w konfesjonale nie odwali za ciebie roboty i nie będzie rozeznawał 25 stron tekstu. Spowiedź ma służyć wyznaniu grzechów, które Tobie wyrzuca sumienie. A sumienie należy kształtować opierając się dekalogu ( który wyjaśnia nam nauka Kościoła), 2 przykazaniach miłości i 5 przykazaniach kościelnych.
Możesz wykorzystać gotowy rachunek sumienia, ale po to aby zapisać grzech - tak jak ja to zrobiłam.
Dodano po 18 minutach 58 sekundach:
Zaczynam rozumieć dlaczego Ty się wściekasz na kapłanów, ze niby nie rozumieją czym jest Twoja choroba....
Zupełnie fałszywie wnioskujesz... Masz nierealne oczekiwania, ze kapłan będzie słuchał 25 strona takich wynurzeń i zapisków. Kapłan zapewne oponuje i każe ci się skupić na wyznaniu samych grzechów, a Ty się wściekasz i uznajesz ze On nie rozumie....
Przede wszystkim Ty nie rozumiesz po co jest spowiedź, jak masz zdrowieć i co należy do Ciebie - czyli jakie TY masz zadania wobec siebie i Boga (np dobry rachunek sumienia i warunki spowiedzi) - Ty wszystkiego oczekujesz od innych, a powinieneś od siebie oczekiwać zmian i wysiłku.
TU zapewne jest zasadniczy problem.
Ty chcesz się utrzymywać w chorobie , a inni chcą cię nauczyć poprawnej formy. a w Tobie to budzi złość i żal do całego świata....
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Zamykam temat. Ci z w zoraj chcą cos dorzucic?
-
- Posty: 7117
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3284
- Podziękowano: 3508
- Płeć:
Aleksandro czy ty naprawdę nie rozumiesz że im więcej osób pytasz tym większe masz zamieszanie?!
Nie możesz żyć według mojego sumienia tylko według swojego sumienia.
Nie możesz żyć według mojego sumienia tylko według swojego sumienia.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
To jest silniejsze ode mnie, nie umiem przestać
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Te "zadania" to sa kompulsje w zaburzeniu obsesyjno kompulsywnym. Mi kiedys spowiednik powiedzial ze takie cos nie jest najmniejszym grzechem nawet gdyby te kompulsje dotyczyly Matki Bozej. Cos co jest wynikiem choroby/zaburzenia w zadnym wypadku nie moze byc grzechem.Aleksandra pisze: ↑03 mar 2024, 3:02 Osoby ktore mają problem z seksualnoscią i grzechami z tym związane niech tego NIE CZYTAJĄ
Przez to jak leżałam na łòżku do głowy w pewnym momencie przyszla mi na myśl pewna pozycja seksualna i męczyło mnie pewne zadanie w głowie do wykonania a polegało ono na tyn: ze ci dwoje ludzi podczas stosunku połączeni ( wiadomo czym ) czy są w stanie wymienić sie miejscami. I ja nie wyobrazalam sobie że oni uprawiają sex, jedyne co no to wyobrazalam ich sobie nago i w tej sytuacji i pròbowalam jakoś rozwiązac to zadanie na wszystkie sposoby co musieliby zrobic aby wymienic sie miejscami i nie robilam tego zeby sie pobudzac tylko mòj muzg nie chcial odpusic dopòki nie sprawdzi wszystkich opcji jakby kto zrobili i jakby to wygladalo gdyby zamienili sie miejscami. I pytanie czy to juz jest ciezki grzech? Dodam ze jestem straszną skrupulantką i wszedzie widze u siebie grzech nieczystosci i mam obsesje na tym punkcie mam wyrzuty nawet teraz gdy to pisze
Prosze o odp
Dodano po 16 minutach 29 sekundach:
???
Ma Pani nerwice natrectw. Musi pani zglosic sie po leczenie dla wlasnego dobra bo to ogromne cierpienie zyc w ten sposob
Dodam ze tez czesto mialem a czasem jeszcze miewam takie kompulsje. Najwulgarniejsze jakie sobie mozna wyobrazic dotyczace sacrum. To choroba nie grzech
Spowiednik przed spowiedzia musi tez wiedziec z czym ma do czynienia. Jak mozesz to udaj sie do katolickiego domu rekolekcyjnego Tabor. Tam sa ksieza i psychoterapeuci ktorzy znaja ten problem. Tam bedzie pani mogla spokojnie zadac wszystkie pytania dotyczace tego czy cos jest grzechem
Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
Rozumiem to jest wlasnie to na czym zaburzenie obsesyjno kompulsywne polega
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Dziękuję
Dodano po 29 minutach 14 sekundach:
Rozumiem że yyyy tyyyyleeeey
Dodano po 29 minutach 14 sekundach:
Rozumiem że yyyy tyyyyleeeey
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Dodam tez ze czescia psychoterapii przeciw temu zaburzeniu jest ignorowanie tych kompulsji i "nie wykonywanie ich" ale to dobrze jest przerabiac na psychoterapii
Ale na pewno wykonanie takiej kompulsji nie jest grzechem poniewaz nie ma w tym dobrowolnosci. To nie ty chcesz wykonac dana kompulsje tylko choroba chce aby zostala wykonana
Ale na pewno wykonanie takiej kompulsji nie jest grzechem poniewaz nie ma w tym dobrowolnosci. To nie ty chcesz wykonac dana kompulsje tylko choroba chce aby zostala wykonana
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Chce juz stąd isc z tej strony na zawsze Help. Aaaaaa wykoncze sie juz mam kolejne wyrzuty oprócz tego
Mam dosc
Mam dosc
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Nie wazne bez konca tez mozna ze cos pomyslalam nieczystego specjalnie ale to przerwalam i nie chcialam dalej w to isc
Dodano po 22 minutach 51 sekundach:
Dobra nie gadacie juz nic to ide stąd z tej strony na zawsze tak?
Dodano po 22 minutach 51 sekundach:
Dobra nie gadacie juz nic to ide stąd z tej strony na zawsze tak?
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Czy ja moge juz stąd isc? Caly czas mam z tyłu głowy ze moze ktos cos napisze innego a jak pojde to uciekne przed prawdą
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Pewnie bym to tlumaczyla moim jeszcze troche dziwnym stanem
Dodano po 3 minutach 36 sekundach:
Czyli mam stąd isc i w koncu zaufac mojej zdrowej stronie glowy jezeli jeszcze taka jest?
Te dreczenia bedą mnie meczyc dalej pewnie a moze nie nwm pewnie no bo to tak jest
Dodano po 3 minutach 36 sekundach:
Czyli mam stąd isc i w koncu zaufac mojej zdrowej stronie glowy jezeli jeszcze taka jest?
Te dreczenia bedą mnie meczyc dalej pewnie a moze nie nwm pewnie no bo to tak jest
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
A na jakiej podstawie ktos by mial stwierdzic ze to co napisalas mialoby byc grzechem? Skoro nie ma dobrowolnosci czynu (w tym przypadku mysli). Kompulsja to nie dobrowolnosc choc moze sie tak wydawac. Jest to wymuszona "dobrowolnosc" czyli de facto jej brak.
Nie wyobrazam sobie zeby jakis ksiadz czy drugi katolik uznal to za grzech. Nie ma do tego podstaw
Nie wyobrazam sobie zeby jakis ksiadz czy drugi katolik uznal to za grzech. Nie ma do tego podstaw
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Dobra to lece
Dziekuje wam
Wierze ze nie jest mi to uznawane za grzechy dopòki całkiem nie wyzdrowieje
Jezu ufam Tobie
Dziekuje wam
Wierze ze nie jest mi to uznawane za grzechy dopòki całkiem nie wyzdrowieje
Jezu ufam Tobie
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Jak beda watpliwosci to prosze pisac. Sam bylem w takim stanie, w sumie dalej jestem w tym ze teraz to rozpoznalem i wiem w czym siedze
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Jak z tym skończyłeś?