Aborcja - dyskusja

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

A ja oczekuję odpowiedzi od ciebie. Dlaczego skazujecie te kobiety na śmierć? Rozumiem, że cieszycie się z tej niepotrzebnej kobiecej śmierci, bo dzięki śmierci cierpiąca kobieta szybciej spotka się (lub będzie cierpieć niewyobrażalne męki w ogniach piekielnych grzesznica!) z waszym Bogiem? Tylko dlaczego w takim razie zakazujecie aborcji i skazujecie na śmierć niewinne kobiety? Przecież powinniście się cieszyć, że płód szybciej spotka się ze swym stwórcą. Widzę tu niekonsekwencje. Krew jasna mnie zalewa, jak widzę tych katolickich manipulatorów, którzy nazywają niewinne kobiety morderczyniami, gdy to katolicy w rzeczywistości skazują kobiety na śmierć. Wtedy autentycznie brzydzę się waszą wiarą i samymi katolikami. Swoich myśli wówczas nie przytoczę z wiadomych względów.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 11 kwie 2024, 19:32 A ja oczekuję odpowiedzi od ciebie. Dlaczego skazujecie te kobiety na śmierć?
W jaki sposób ja skazuje kogoś na śmierć?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 11 kwie 2024, 19:32 A ja oczekuję odpowiedzi od ciebie. Dlaczego skazujecie te kobiety na śmierć? Rozumiem, że cieszycie się z tej niepotrzebnej kobiecej śmierci, bo dzięki śmierci cierpiąca kobieta szybciej spotka się (lub będzie cierpieć niewyobrażalne męki w ogniach piekielnych grzesznica!) z waszym Bogiem? Tylko dlaczego w takim razie zakazujecie aborcji i skazujecie na śmierć niewinne kobiety? Przecież powinniście się cieszyć, że płód szybciej spotka się ze swym stwórcą. Widzę tu niekonsekwencje. Krew jasna mnie zalewa, jak widzę tych katolickich manipulatorów, którzy nazywają niewinne kobiety morderczyniami, gdy to katolicy w rzeczywistości skazują kobiety na śmierć. Wtedy autentycznie brzydzę się waszą wiarą i samymi katolikami. Swoich myśli wówczas nie przytoczę z wiadomych względów.
Oskar kiedy czytałeś Konstytucję ostatnio? Uchwalono ją 3 maja 1791 r. 233 lata temu, pierwsza w Europie, druga na świecie, uznawana za rewolucyjna i godna naśladowania, kolejne państwa na niej się wzorowały.

Art. 38. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

I jak rozumiem, najpierw trzeba obalić ta konstytucje, aby do woli zabijać nienarodzone dzieci...
Coś za co nas podziwiał świat, lepiej obalić, żeby mordować bezbronnych zamiast ich chronić...

Powtarzasz slogany z marszów, bez zastanowienia nawet, ani bez wiedzy o etyce lekarskiej, przysiędze Hipokratesa itd I na dodatek nie wiem o czym myślisz pisząc... czy o kobietach, które zmarły w czasie aborcji, czy o przypadkach gdy lekarze nie podjęli odpowiedniego leczenia na czas, jak to było u kobiety w Pszczynie (głośny przypadek)

Ktoś kto zabija jest zabójcą to jest oczywiste, nawet są przewidziane za to kary w prawie karnym - więzienie.
Ktoś kto odbiera życie bezbronnemu jest mordercą.

Dlaczego inaczej mamy nazywać mężczyznę zabójcę, który kogoś zabił w czasie rabunku, a inaczej kobietę, bo zrobiła to w szpitalu? Okoliczności nie zmieniają kwalifikacji czynu - oboje odebrali komuś życie.

I mam nadzieję, ze nie będziesz ignorantem i nie zaczniesz znowu, że nie wiesz kiedy biologicznie zaczyna się życie, Bo to jest czysta biologia, ani grama wiary.

Mocnych słów używasz, ale poza sloganami niewiele przedstawiłeś argumentów.
Nie wydaje ci się, ze świat zwariuje i stanie na głowie jeśli zamiast chronić życia zaczniemy prawnie dopuszczać zabijanie? Po co wieki rozwoju cywilizacji i kultury? aby znowu wrócić do wojen, mordów i ząb za ząb?
Bo pozwolisz na palec weźmie ktoś i rękę. Najpierw domagają się feministki zabijania dzieci, potem będą postulaty żeby zabijać starców (eutanazja), a następna jest eugenika... spirala zła się toczy.

Społeczeństwo i ludzie aby przetrwać muszą chronić życie, to jest warunek konieczny, biologiczny, to jest rozumne i logiczne.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Janusz
Posty: 49
Rejestracja: 09 kwie 2024, 19:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

Odnośnie Konstytucji.
Drogi Panie, to nie ciążę się przerywa tylko życie malutkiego człowieka!
Czyli walczycie o prawo do przerywania życia maleńkiego, bezbronnego człowieka, którego chroni, zgodnie z konstytucją, prawo w Polsce!
Awatar użytkownika
Janusz
Posty: 49
Rejestracja: 09 kwie 2024, 19:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

Reti (Adam Bajcy)
@retusz
·
9h
Wiesz Mamo...
Nie zdążyłam mieć planów
Tak!
Chciałam żyć!
Jak inne dzieci
Kiedy mnie zabiłaś...
Gdy ten okropny przedmiot wyrywał moje rączki,
A później nóżki
Ja Ciebie nadal kochałam
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 11 kwie 2024, 20:06
PoprostuOskar pisze: 11 kwie 2024, 19:32 A ja oczekuję odpowiedzi od ciebie. Dlaczego skazujecie te kobiety na śmierć? Rozumiem, że cieszycie się z tej niepotrzebnej kobiecej śmierci, bo dzięki śmierci cierpiąca kobieta szybciej spotka się (lub będzie cierpieć niewyobrażalne męki w ogniach piekielnych grzesznica!) z waszym Bogiem? Tylko dlaczego w takim razie zakazujecie aborcji i skazujecie na śmierć niewinne kobiety? Przecież powinniście się cieszyć, że płód szybciej spotka się ze swym stwórcą. Widzę tu niekonsekwencje. Krew jasna mnie zalewa, jak widzę tych katolickich manipulatorów, którzy nazywają niewinne kobiety morderczyniami, gdy to katolicy w rzeczywistości skazują kobiety na śmierć. Wtedy autentycznie brzydzę się waszą wiarą i samymi katolikami. Swoich myśli wówczas nie przytoczę z wiadomych względów.
Oskar kiedy czytałeś Konstytucję ostatnio? Uchwalono ją 3 maja 1791 r. 233 lata temu, pierwsza w Europie, druga na świecie, uznawana za rewolucyjna i godna naśladowania, kolejne państwa na niej się wzorowały.

Art. 38. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

I jak rozumiem, najpierw trzeba obalić ta konstytucje, aby do woli zabijać nienarodzone dzieci...
Trochę niefortunnie to zabrzmiało ;)
Ale nasza obecna Konstytucja jest z 2 kwietnia 1997r.
I z tej Konstytucji jest artykuł 38 o ochronie życia.

To zupełnie inny dokument niż ten z 1791.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytuc ... j_Polskiej

Ale fakt, nasza Konstytucja z 3 maja 1791 była jedną z pierwszych - bodaj drugą - na świecie zaraz po Konstytucji USA z 4 marca 1789.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dziękuję za poprawienie mnie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Gdyby chcieć uprościć tę dyskusję o aborcji, to czego dotyczy spór?
Czy
1. pytania o to, czy nienarodzone dziecko ma "prawną ochronę życia" wynikającą z Konstytucji?
2. pytania od kiedy nienarodzone dziecko ma "prawną ochronę życia" wynikającą z Konstytucji?
3. czy "prawna ochrona życia" jest absolutna i nie ma wyłączeń?
4. czy chodzi o konflikt praw dwóch osób mających "prawną ochronę życia" wynikającą z Konstytucji - matki i dziecka?

Bo w życiu mamy rózne sytuacje gdy to prawo nie jest absolutne:
1. kara śmierci
2. wojna
3. wejście w konflikt z każdą ze służb, która nosi broń - bo broń (ochroniarza, policjanta, żołnierza) służy do ranienia ale i do zabijania.
4. w medycynie: I tutaj mamy najwięcej niejednoznacznych, nie czarnobiałych sytuacji:
- zaprzestanie uporczywego podtrzymywania życia
- leczenie np. operacja, radioterapia, chemioterapia, która może zabić, ale daje nadzieję na szybsze zabicie raka niż pacjenta, który potem może cieszyć się życiem
- ciąża wynikajaca z gwałtu
- ciąża gdy dziecko jest zdeformowane i nie ma szans na przeżycie
- ciąża gdy zagrozone jest życie matki
- ciążą gdy dziecko jest upośledzone umysłowo

Wydaje mi się, że aborcja nie jest czymś czarno białym i niejednoznacznym.
Oczywiście - tak jak z medycyny estetycznej można korzystać nadużywając jej
Tak i z wielu innych dziedzin medycyny mozna korzystać naduzywając ich.
Jestem pewien że z abocji też czasami będzie się korzystać w sposób nieuprawniony.

W ostatetczności każdy z nas zda sprawę za siebie i ja pozostawiam decyzję co do aborcji matkom (również ojcom) i lekarzom.
Ja - dzięki Bogu - nie musiałem takiej decyzji podejmować.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2024, 9:58 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 11 kwie 2024, 20:06
PoprostuOskar pisze: 11 kwie 2024, 19:32 A ja oczekuję odpowiedzi od ciebie. Dlaczego skazujecie te kobiety na śmierć? Rozumiem, że cieszycie się z tej niepotrzebnej kobiecej śmierci, bo dzięki śmierci cierpiąca kobieta szybciej spotka się (lub będzie cierpieć niewyobrażalne męki w ogniach piekielnych grzesznica!) z waszym Bogiem? Tylko dlaczego w takim razie zakazujecie aborcji i skazujecie na śmierć niewinne kobiety? Przecież powinniście się cieszyć, że płód szybciej spotka się ze swym stwórcą. Widzę tu niekonsekwencje. Krew jasna mnie zalewa, jak widzę tych katolickich manipulatorów, którzy nazywają niewinne kobiety morderczyniami, gdy to katolicy w rzeczywistości skazują kobiety na śmierć. Wtedy autentycznie brzydzę się waszą wiarą i samymi katolikami. Swoich myśli wówczas nie przytoczę z wiadomych względów.
Oskar kiedy czytałeś Konstytucję ostatnio? Uchwalono ją 3 maja 1791 r. 233 lata temu, pierwsza w Europie, druga na świecie, uznawana za rewolucyjna i godna naśladowania, kolejne państwa na niej się wzorowały.

Art. 38. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

I jak rozumiem, najpierw trzeba obalić ta konstytucje, aby do woli zabijać nienarodzone dzieci...
Coś za co nas podziwiał świat, lepiej obalić, żeby mordować bezbronnych zamiast ich chronić...

Powtarzasz slogany z marszów, bez zastanowienia nawet, ani bez wiedzy o etyce lekarskiej, przysiędze Hipokratesa itd I na dodatek nie wiem o czym myślisz pisząc... czy o kobietach, które zmarły w czasie aborcji, czy o przypadkach gdy lekarze nie podjęli odpowiedniego leczenia na czas, jak to było u kobiety w Pszczynie (głośny przypadek)

Ktoś kto zabija jest zabójcą to jest oczywiste, nawet są przewidziane za to kary w prawie karnym - więzienie.
Ktoś kto odbiera życie bezbronnemu jest mordercą.

Dlaczego inaczej mamy nazywać mężczyznę zabójcę, który kogoś zabił w czasie rabunku, a inaczej kobietę, bo zrobiła to w szpitalu? Okoliczności nie zmieniają kwalifikacji czynu - oboje odebrali komuś życie.

I mam nadzieję, ze nie będziesz ignorantem i nie zaczniesz znowu, że nie wiesz kiedy biologicznie zaczyna się życie, Bo to jest czysta biologia, ani grama wiary.

Mocnych słów używasz, ale poza sloganami niewiele przedstawiłeś argumentów.
Nie wydaje ci się, ze świat zwariuje i stanie na głowie jeśli zamiast chronić życia zaczniemy prawnie dopuszczać zabijanie? Po co wieki rozwoju cywilizacji i kultury? aby znowu wrócić do wojen, mordów i ząb za ząb?
Bo pozwolisz na palec weźmie ktoś i rękę. Najpierw domagają się feministki zabijania dzieci, potem będą postulaty żeby zabijać starców (eutanazja), a następna jest eugenika... spirala zła się toczy.

Społeczeństwo i ludzie aby przetrwać muszą chronić życie, to jest warunek konieczny, biologiczny, to jest rozumne i logiczne.
Z konstytucją mam do czynienia więcej razy niż pani. To rzecz pierwsza. I nie tą nieaktualną z XVIII w. tylko współczesną. I naszą Konstytucję uchwalono w kwietniu 1997 r.

Primum non nocere przede wszystkim. I dlatego, aby nie szkodzić kobietom, należy zalegalizować aborcję do 12. tygodnia bez podania przyczyny. Nie interesują mnie wasze religijne baśnie i klechdy. Dla mnie o pełnoprawnym człowieku można mówić od momentu urodzenia. I nie wiem skąd pani wyczytała, że uważam, że życie nie zaczyna się od momentu, jak to nazywacie, poczęcia. Z tym że ten płód nie jest pełnoprawnym człowiekiem, tak samo, jak płód krowy nie jest krową. To tylko płód. I do momentu, kiedy nie odczuwa bólu, tj. do wykształcenia się kory mózgowej, 20+ tydzień, można bez przeszkód dokonać aborcji, a później, nawet jeśli płód już ból odczuwa, też, bo liczy się przede wszystkim życie kobiety, a nie bezrozumnego płodu. Do momentu uzyskania pełnej świadomości płodu, liczy się wyłącznie kobieta, a nie wasze widzimisię. Niestety trzeba będzie jeszcze kilka lat poczekać, aż (...) i wówczas prawo bez przeszkód się zmieni.

Dodano po 3 minutach 33 sekundach:
I nikt nie zabija dzieci, tylko płody. Dziecko jest wtedy, gdy się urodzi. I nie wiem, o co tylko hałasu, nikt katoliczkom nie każe tego robić, to raz, dwa, to wy wierzycie, że ten płód spotka się z bogiem, więc powinniście się cieszyć, szybciej to nastąpi.

hamuj piętą chłopie - daniel
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2024, 15:25 przez daniel, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 I dlatego, aby nie szkodzić kobietom, należy zalegalizować aborcję do 12. tygodnia bez podania przyczyny.
Oczywiście możesz mieć swoje zdanie. Szanuję je.
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 Nie interesują mnie wasze religijne baśnie i klechdy.
A zatem czego tu szukasz?
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 Dla mnie o pełnoprawnym człowieku można mówić od momentu urodzenia.
Oczywiście masz pełne prawo tak uważać.
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 I nie wiem skąd pani wyczytała, że uważam, że życie nie zaczyna się od momentu, jak to nazywacie, poczęcia.
A ty jak nazywasz poczęcie?
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 Z tym że ten płód nie jest pełnoprawnym człowiekiem, tak samo, jak płód krowy nie jest krową.
Człowiek ubezwłasnowolniony czy uwięziony również nie jest pełnoprawnym człowiekiem. A jednak żywym.
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 To tylko płód. I do momentu, kiedy nie odczuwa bólu, tj. do wykształcenia się kory mózgowej, 20+ tydzień, można bez przeszkód dokonać aborcji, a później, nawet jeśli płód już ból odczuwa, też, bo liczy się przede wszystkim życie kobiety, a nie bezrozumnego płodu.
Jak najbardziej szanuję Twoje zdanie.
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 Do momentu uzyskania pełnej świadomości płodu, ... (...)
A kiedy płód uzyskuje świadomość?
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 (...) liczy się wyłącznie kobieta, a nie wasze widzimisię.
Jesteś kobietą, matką, masz przy sobie kobietę?
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 Niestety trzeba będzie jeszcze kilka lat poczekać, aż (...) i wówczas prawo bez przeszkód się zmieni.
Twoja kultura osobista mnie zaskakuje.
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 15:14 I nikt nie zabija dzieci, tylko płody. Dziecko jest wtedy, gdy się urodzi. I nie wiem, o co tylko hałasu, nikt katoliczkom nie każe tego robić, to raz, dwa, to wy wierzycie, że ten płód spotka się z bogiem, więc powinniście się cieszyć, szybciej to nastąpi.
Masz prawo do swojego kokonu.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2024, 15:28 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

@PoprostuOskar to jak rozmawiasz na tym forum świadczy przede wszystkim o Twojej kulturze osobistej.
Nie rozumiem dlaczego homoseksualistą tak żywo postuluje aborcję, skoro w ogóle go ten temat nie dotyczy ani nigdy nie będzie... bo do ciąży potrzeba współżycia z kobietą.

Skoro masz do czyniena z konstytucją to wspaniale, szkoda że jej nie rozumiesz i nie stosujesz. Bo tam między innymi mamy prawo do wyznania. A to oznacza że rożne wyznania/światopoglądy powinny współistnieć w społeczeństwie i zasługują na szacunek ludzie, którzy maja inny światopogląd niż ty.

Ja czy @daniel nie chodzimy na fora dla gejów, czy feministek obrażać tych osób, więc powiedz dlaczego ty to robisz? Przychodzisz w "gości", bo nie wyznajesz katolicyzmu, na forum dla katolików i ciągle nam plujesz w twarz, choć my tego nie robimy. Nic złego Cię tu nie spotkało. Rozmawiamy z Tobą z szacunkiem, jednocześnie sam nam go nie dajesz?

Nie rozumiesz prawa, regulaminu, czy to zwykły brak kultury?

Rozmawiałeś kiedykolwiek z kobietą po aborcji? Jakie miała emocje? Uczucia? jak zalewał ja żal i wyrzuty sumienia, których nie umie zagłuszyć niczym? to nie jest kwestia dni czy tygodni, one latami cierpią po tym co zrobiły sobie i swojemu dziecku. Nie bądź ignorantem poczytaj trochę o syndromie postaborcyjnym, zanim znowu będziesz postulował, że aborcja to dbanie o kobietę.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Janusz
Posty: 49
Rejestracja: 09 kwie 2024, 19:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

Eduardo Verástegui i Bella – nastolatka, którą 15 lat wcześniej Eduardo uratował przed aborcją. Ocalił 300 dzieci! Cztery dni temu, poruszając zebranych, zaprosił ją na scenę podczas eventu w Mexico City. Chcecie poznać @EVerastegui i jego niesamowitą historię?
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

(...) wycinam cały post. Może jak go przeredaguje to wkleję. Jest tu zbyt dużo nienawiści, gniewu, braku szacunku do drugiego czlowieka. Tym samym otrzymujesz ostrzeżenie (§ 4.4c, 4d, 4f, 4g) - daniel
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2024, 22:41 przez daniel, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Janusz
Posty: 49
Rejestracja: 09 kwie 2024, 19:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar

W większości Twojego tzw. wywodu powielasz jakieś kalki z wieców błyskawicowych, dodajesz od siebie niedorozwinięte tezy i próbujesz obwiniać innych, w tym - jak sam zaznaczasz - katolików, za swoje pełne dysonansów życie duchowe...
Miotasz się, instynktownie szukasz czegoś ...i nie możesz dojść do wniosku, że żyjesz bez Boga.
Zawsze możesz to zmienić:)

Albo np. wyjechać do Japonii, skoro tak ją przytaczasz...tylko zbierz większy kontekst i dojrzyj uwarunkowania kulturowe.
Decyzja należy do Ciebie. Jezus idzie obok Ciebie.
W japońskiej kulturze (nie tylko buddyjskiej, ale również shintō) uważa się, że muenrei, czyli duch-kami ludzi zmarłych nienaturalną śmiercią, w tym także dzieci zmarłych przed urodzeniem, może stać się duchem szkodliwym (onryō) i mścić się za doznane krzywdy. Chociaż buddyzm stanowczo potępia aborcję jako zbrodnię, to w Japonii aborcja i dzieciobójstwo były historycznie dosyć powszechnym zjawiskiem, często wynikającym z ubóstwa.
Nie licz. że wciągniesz mnie w swoja "polemikę". Z życzliwości podpowiedziałem Ci jakie masz możliwości. Powodzenia:)
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2024, 22:29 przez Janusz, łącznie zmieniany 1 raz.
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja niczego nie szukam. A już na pewno nie (powstrzymam się od epitetów) Jezusa. On umarł 2000 tys. lat temu i to by było na tyle. Musiałbym być bardzo naiwny, aby próbować szukać osoby nieżyjącej. I to od dwudziestu wieków.

Dodano po 2 minutach 8 sekundach:
I jeszcze jedno. Moje "życie duchowe" nie jest pełne dysonansów. Bo nie rozmawiam z bytami urojonymi. W ogóle nie zwykłem mówić do siebie i wmawiać sobie, że rozmawiam "z czymś". Zabawne jest słuchać katolika, który zarzuca mi niedorozwinięcie.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 22:33 Zabawne jest słuchać katolika, który zarzuca mi niedorozwinięcie.
Nie Tobie, a Twoim wywodą.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Apolonia
Posty: 53
Rejestracja: 11 lut 2024, 20:09
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 35
Podziękowano: 30
Płeć:

Nieprzeczytany post

Osoby, które chcą aborcji do 12 tygodnia życia dziecka, są bardzo zwiedzione. Nie dziwię im się po części. Propadanda jest straszna i wylewa się ze wszystkich stron. Nawet w podręcznikach do biologii poszczególne etapy życia dziecka są bardzo zafałszowane na rysunkach. Taki młody człowiek myśli, że to jakiś "zlepek", jakaś "fasolka" a tymczasem już 10 tygodniowe maleństwo ma paluszki, uszka, może mieć czkawkę, jest bardzo aktywne w łonie mamy (ma tam jeszcze dużo miejsca do fikania), może bawić się pępowiną... na lekcjach biologii powinny być obowiązkowo oglądane nagrania z prawdziwych badań USG, to może do jednego i drugiego coś by dotarło...
PoprostuOskar
Posty: 87
Rejestracja: 08 mar 2024, 18:35
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękowano: 2
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zgadzam się, propaganda kościelna jest straszna.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 12 kwie 2024, 22:44
PoprostuOskar pisze: 12 kwie 2024, 22:33 Zabawne jest słuchać katolika, który zarzuca mi niedorozwinięcie.
Nie Tobie, a Twoim wywodą.
Czytam i widzę, łapiesz modę. Od polityków i kaznodzieji. Wywodom = teraz wywodą. Ludziom =
ludzią. Polką i Polaką. :-)

Dodano po 1 minucie 29 sekundach:
A wg Tomasza z Akwinu kiedy płód otrzymuje duszę?
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 13 kwie 2024, 8:33 Czytam i widzę, łapiesz modę. Od polityków i kaznodzieji. Wywodom = teraz wywodą. Ludziom =
ludzią. Polką i Polaką. :-)
Jeżeli chodzi Ci o błędy to przepraszam, ale jestem dyslektykiem i dysortografilkiem, i w ogóle, pomimo codziennego czytania, nie potrafię pisać bez błędów. Oczywiście 35 lat temu się tego nie stwierdzało, a zatem nie mam na to kwitka.
Przepraszam za błędy.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42