Offtopik, czyli rozmowy niekontrolowane

Rozmowy na forum katolickim przy kawie i herbacie.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

[quote=Magnolia post_id=33251 time=1712672657 user_id=49]
@Piotr55 nie zgodzę się. Ustalenie faktów jest ważne. Ustalenie czy wirusy przechodzą przez lateks wg mnie jest istotnym faktem i należy zawsze poszukiwać prawdy. No badań naukowych.
[/quote]

Zgoda, ale to dwie różne sprawy. Teoria i praktyka.bycie z jednym partnerem też nie chroni na 100 %. Dopiero celibat, i nie ten praktyczny
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Bycie z jednym partnerem, który nie jest zakażony, nie chroni przed Hivem?
A to ciekawa logika.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2010
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 595
Podziękowano: 1574
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 09 kwie 2024, 16:24 @Piotr55 nie zgodzę się. Ustalenie faktów jest ważne. Ustalenie czy wirusy przechodzą przez lateks wg mnie jest istotnym faktem i należy zawsze poszukiwać prawdy. No badań naukowych.
Ustalmy więc po kolei kilka rzeczy.
Zacznijmy od wielkości porów w prezerwatywie.
Same suche fakty, na razie.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2010
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 595
Podziękowano: 1574
Płeć:

Nieprzeczytany post

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/1411838/
Tutaj piszą, ze przez prezerwatywę może wirus HIV przejść.

These findings demonstrated that use of latex condoms can significantly reduce the risk of HIV transmission, but it does not eliminate that risk.

Tekst z 1992.

Dodano po 4 minutach 2 sekundach:
Łapcie tłumaczenia z translatora

Prezerwatywy testowano w systemie in vitro symulującym kluczowe warunki fizyczne, które mogą wpływać na przenikanie cząstek wirusa przez prezerwatywy podczas rzeczywistego stosunku płciowego. System ilościowo mierzy ciśnienie, pH, temperaturę, właściwości środka powierzchniowo czynnego i geometrię anatomiczną. Zawiesina znakowanych fluorescencyjnie mikrosfer polistyrenowych o długości fali 110 nm modeluje wolny ludzki wirus niedoboru odporności (HIV) w nasieniu, a wyciek prezerwatywy wykrywa się spektrofluorometrycznie. Wyciek cząstek wielkości wirusa HIV przez prezerwatywy lateksowe był wykrywalny (P poniżej 0,03) aż w 29 z 89 przetestowanych prezerwatyw. Wykazano jednak, że w najgorszym przypadku skuteczność bariery prezerwatywy (zapobieganie przenoszeniu płynów) jest co najmniej 10(4) razy lepsza niż niestosowanie prezerwatywy w ogóle, co sugeruje, że stosowanie prezerwatyw znacznie zmniejsza, ale nie eliminuje ryzyka przeniesienia wirusa HIV.

PIP: Naukowcy zajmujący się fizyką przetestowali zdolność 89 nieuszkodzonych prezerwatyw lateksowych wyprodukowanych w USA w zapobieganiu przedostawaniu się cząstek o wielkości HIV w symulowanych warunkach fizjologicznych w laboratorium Agencji ds. Żywności i Leków w Rockville w stanie Maryland. Projekt układu testowego uwzględniał wielkość cząstek, pH, napięcie powierzchniowe i czas. Zawiesina mikrosfer polistyrenowych o średnicy 110 nm znakowanych barwnikiem fluorescencyjnym służyła jako model cząstek wielkości wirusa HIV w nasieniu. Testowali każdą prezerwatywę z tą zawiesiną przez 30 minut. Test nie obejmował ruchu, ponieważ rozciąganie prącia odpowiada za większość rozciągania porów. Wyciek barwnika fluorescencyjnego nastąpił w 29 prezerwatywach (str. 03). 21 prezerwatyw wyciekło przy minimalnym współczynniku wycieku 1 nl/s, 7 przy 1–6 nl/s i 1 przy około 10 nl/s. Zakładając, że wyciek nastąpił przez jedyny por w każdej prezerwatywie, średnica porów wahała się od 2 do 7 mcm. Przyjmując jeszcze bardziej konserwatywne kryterium, wyniki jakościowe były takie same: 11 prezerwatyw ze współczynnikiem wycieku wynosiło nl/s w porównaniu z 6 prezerwatywami ze współczynnikiem wycieku 1-9 nl/s (p. 0,002). Powszechnie stosowany test wody 300 ml nie wykazał obecności porów w żadnej z prezerwatyw. W skrajnym i wysoce nieprawdopodobnym scenariuszu, w którym cały płyn zostanie wypompowany z prezerwatywy, szybkość transferu wyniesie około 0,1 mcl po 10 minutach wkłucia po wypełnieniu prezerwatywy nasieniem (tj. 0,01% typowego 3 ml ejakulatu). . Zatem prawidłowe użycie prezerwatyw lateksowych skutkowałoby zmniejszeniem narażenia na zakażenie wirusem HIV o co najmniej 4 rzędy wielkości. Wyniki te wykazały, że stosowanie prezerwatyw lateksowych może znacząco zmniejszyć ryzyko przeniesienia wirusa HIV, ale go nie eliminuje.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Tekst z 1992 roku,
A badania z którego?
Czy tamte prezerwatywy to dzisiejsze prezerwatywy?
Nic się nie zmieniło w technologii?
Nie publikuje się badań sprzed 30 lat...
Prezentuje się najnowsze.

Oczywiście można uznać, że rządowa strona o HiV, lekarze, wszystkie rządy na cały świecie i organizacje zajmujące się Hiv pozarządowo, są w spisku i chcą tak naprawdę pozarażać ludzi tym Hivem, pisząc że prezerwatywa chroni...

Nie wierzę jednak w tę teorię i wierzę tym organizacjom.
Ale nie każdy musi :D

Ale jako katoliczka nie chcę nieść takiego komunikatu, że badanie sprzed 30 lat jest bardziej miarodajne, niż dzisiejsze opinie porządnych żródeł.
Dość ośmieszania wiary takimi tekstami.
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2024, 14:27 przez TheGreat, łącznie zmieniany 2 razy.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 13 kwie 2024, 11:13 W moim wypadku to zaburzenie. Nie chodzę za modą. Jestem raczej kontrsugestywny. Wracam do Kościoła, gdy wielu odchodzi ;)
Chwalisz się? Pycha? Pustota? Żart, sorki. A jaki ja jestem kontrsugestywny. Aż uszy i dusza mnie boli, gdy słyszę neologizmy.
Mody językowe chłoniemy, przyswajamy nieświadomie. Bóg, tworząc nas stadnymi, obdarował nas umiejętnością mimikry. Także nieświadomego naśladownictwa , zwłaszcza w języku i w gestach. W sumie jestem typem aspołecznego samotnika, ale to i owo łapię z powietrza i potem głupio. Była audycja w Radyju dla młodych. Całkiem łebska pani magister, ale z przyswojonym w swoich stronach fatalnym, nowomodnym wśród dziewcząt pcimskich paskudnym tonalnym żargonem najgorszego, modnego sortu (pijęętś = pięć, albo dOUm = dom itd, że komicznym modulowaniem samogłosek do tego - włącz RM w piątek wieczór = uczta duchowa) dzwonię , by powiedziec, że słuchać hadko, a tam mówią - pan, Piotrze spod Otwocka, chyba już dobrze po trzydziestce, więc dziękujemy.
To bardzo ciekawy temat. Dziewczyny żargon chłoną jak gąbka. Podobnie zresztą jak są lepsze w tej części obcych języków. Wiem, bo lata całe się z tego utrzymywałem. Im się nie dziwię, bidulkom. Dziwię się mediom, co powinny strzec polszczyzny.

Dodano po 6 minutach 44 sekundach:
https://radiowarszawa.com.pl/narodowy-m ... -kwietnia/

Idę jutro. Nie wiem, po której jestem stronie. Żal kobiet, żal zarodków. Kiedyś to może rozstrzygnę w duszy. W sercu? W głowie?
Teraz idę zobaczyć hipokrytów i hipokrytki. Politykierów i politykierki. Cyrk, menażeria darmo. Będę szukał w twarzach namysłu, uczciwości i inteligencji. Czyli prawdy.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

TheGreat pisze: 09 kwie 2024, 22:51 Bycie z jednym partnerem, który nie jest zakażony, nie chroni przed Hivem?
A to ciekawa logika.
Mataczysz. Jak polityk populista. Z partnerem nie zakażonym jasne, że chroni. Ale tylko tak długo, póki on/ona zakażony nie jest.
Nie masz gwarancji, skąd wiesz? Bywają "porywy serca", krew nie woda. Żadnej gwarancji nie masz. No i drinki. No i imprezy firmowe.
Popisy przed kumplami. Hormony. Dzikie dni. No i on, kusiciel. Zalecam podwójne zabezpieczenie. Potem się nie odstanie. Lepsza gwarancja partner 99 letni. A i to niepewne. Nabroi, wyspowiada się i zbyte. A ty po lekarzach i aptekach.
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 13 kwie 2024, 17:18
TheGreat pisze: 09 kwie 2024, 22:51 Bycie z jednym partnerem, który nie jest zakażony, nie chroni przed Hivem?
A to ciekawa logika.
Mataczysz. Jak polityk populista. Z partnerem nie zakażonym jasne, że chroni. Ale tylko tak długo, póki on/ona zakażony nie jest.
Nie masz gwarancji, skąd wiesz? Bywają "porywy serca", krew nie woda. Żadnej gwarancji nie masz. No i drinki. No i imprezy firmowe.
Popisy przed kumplami. Hormony. Dzikie dni. No i on, kusiciel. Zalecam podwójne zabezpieczenie. Potem się nie odstanie. Lepsza gwarancja partner 99 letni. A i to niepewne. Nabroi, wyspowiada się i zbyte. A ty po lekarzach i aptekach.
Ty tak na poważnie?
aha.
Muszę się bliżej zapoznać z twoim profilem, bo nie wiem nawet czy odpisywać.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Twoja wola. Mówię nie z kosmosu, a z Ziemi. Nie z przedszkola, Z tzw. realu.
100% pewności? Tylko celibat. Uczciwy, nie kapłański.
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Tak, to oczywiste że to daje sto procent, nie licząc brudnej igły w szpitalu...
Więc tak naprawdę-nic jej nie daje.
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się, czy gdybym miał żonę chorą na HIV i chciałbym z nią się kochać to nie używałbym prezerwatyw? Używałbym.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2010
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 595
Podziękowano: 1574
Płeć:

Nieprzeczytany post

TheGreat pisze: 13 kwie 2024, 14:21 Nie publikuje się badań sprzed 30 lat...
Prezentuje się najnowsze.
Dlatego zaznaczyłem, że tekst pochodzi z przed 30 lat.

Napisałem, żebyście ustalili wielkość porów w prezerwatywie, nie zrobiliście tego.
Szukałem za Was, nawet szukałem z nastawieniem, że rzeczywiście wirus HIV nie ma szans wydostać się z prezerwatywy. Natrafiłem na ten tekst, więc go dałem.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wczorajszej nocy śniło mi się kilka rzeczy.
Były to trudne sny.
Jeden, stały powtarzający się sen, że nie zdałem egzaminów na studiach i musiałem powtarzać rok.
Drugi sen o tym, że będąc po tych egzaminach trafiłem do szpitala psychiatrycznego. Nie wiem dlaczego bardzo chciałem tam iść ale oni nie chcieli mnie przyjąć.
Trzeci sen o tym, że była wojna i wszystko nad czym pracowałem zostało zniszczone.

Czy czujecie czasami, że we śnie przeżywacie drugie, równoległe życie? Ze swoimi problemami, radościami i smutkami?

Jest w tym coś tajemniczego i fascynującego.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

Odkąd zacząłem się nawracać moje sny się uspokoiły. Bywały straszne. Wybudzał mnie mój własny przeraźliwy krzyk. Często śniłem o tym, że ktoś (pewnie zły) chce pozbawić mnie duszy. Obecnie sny, które pamiętam są rzadkością i są raczej miłe. Kiedyś zajmowałem się troszkę sztuką świadomego śnienia. Zapisywałem sny. Bywało, że z nocy pamiętałem nawet do 5.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
TheGreat
Posty: 85
Rejestracja: 07 mar 2023, 20:29
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 12

Nieprzeczytany post

Dominik pisze: 13 kwie 2024, 21:48
TheGreat pisze: 13 kwie 2024, 14:21 Nie publikuje się badań sprzed 30 lat...
Prezentuje się najnowsze.
Dlatego zaznaczyłem, że tekst pochodzi z przed 30 lat.

Napisałem, żebyście ustalili wielkość porów w prezerwatywie, nie zrobiliście tego.
Szukałem za Was, nawet szukałem z nastawieniem, że rzeczywiście wirus HIV nie ma szans wydostać się z prezerwatywy. Natrafiłem na ten tekst, więc go dałem.
Dałam co najmniej 3 żródła Dominiku.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

TheGreat pisze: 14 kwie 2024, 7:59
Dominik pisze: 13 kwie 2024, 21:48
TheGreat pisze: 13 kwie 2024, 14:21 Nie publikuje się badań sprzed 30 lat...
Prezentuje się najnowsze.
Dlatego zaznaczyłem, że tekst pochodzi z przed 30 lat.

Napisałem, żebyście ustalili wielkość porów w prezerwatywie, nie zrobiliście tego.
Szukałem za Was, nawet szukałem z nastawieniem, że rzeczywiście wirus HIV nie ma szans wydostać się z prezerwatywy. Natrafiłem na ten tekst, więc go dałem.
Dałam co najmniej 3 żródła Dominiku.
Czy ktoś , moi drodzy młodzi, broni wam zakładać po dwie, trzy prezerwatywy, do tego różnych firm?
A kto pójdzie się mnożyć?
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

@UbogiWDuchu
W sumie sny są spoko. Podobno nasz mózg tworzy je z kilku powodów. Raz, dla resetu. Dwa, dla treningu. Trzy, dla nauki.
Ciekawa sprawa, sny, jesli ich nie zapiszemy, bardzo szybko i definitywnie znikają nam z pamięci.
W bardzo nieciekawym śnie mózg daje nam szansę z własnej woli się obudzić.
Ja miewałem często sny instruktażowe, wychowawcze, wyraźnie "prostujące" moje błędy w poglądach.
Np. siedzę za drutami z innymi skazanymi na śmierć przestępcami. Też mam jakąś winę. Gdy wszyscy inni uciekają przez otwartą
bramę, ja zostaję, bo uważam za jednoznaczne wina= kara.
Od tego poranka bardzo zmniejszyłem moją służbistość wobec zasad i regół. ;-)
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

U mnie coś w snach faktycznie zmieniało się gdy "zdobywałem" jakieś milowe kamienie w mojej drodze za Chrystusem.
Ale mimo mojej wiary życie nie szczędzi mi niepokojów, wyzwań, porażek, emocji.

Kiedyś często śniło mi się że do pracy zjeżdżam jakimś ślizgiem rurą jak na aquaparku. A praca była (we śnie) na przodku w kopalni. Wtedy faktycznie zaczynałem pracę na Śląsku, ale w IT ;)

Teraz córka studiuje a ja znowu przeżywam swoje porażki i niepokoje z moich studiów i liceum.

Po chorobie żony często śni mi się szpital.

A często wszystko jest że sobą wymieszane.

Czasami budzę się i przez jakiś czas dochodzę do siebie. Uświadamiając sobie, że to był tylko sen i nikogo nie zgwałciłem, nie zabiłem, nie krzyczałem, nie biłem się. Że nie mamy drugiej wojny światowej. Że ten wypadek nie był realny.

Terapia nauczyła mnie kierować myśli we właściwą stronę, również jeśli chodzi o sny.
Najmocniejsze sny pojawiają się gdy źle się czuję albo gdy wezmę coś na sen.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Fakt, sny, które pamiętamy, występują w fazie snu płytkiego.
A umiesz przerwać sen na własne życzenie, gdy robi się w nim bardzo nie ciekawie?
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

Sny nie występują w płytkiej fazie snu, a w fazie REM. Przeciętny człowiek, nie pracujący nad snem, pamięta z reguły sen po którym nastąpi wybudzenie, a nie kolejna faza snu płytkiego. Myślę, że każdy przeciętny człowiek jest w stanie wybudzić się ze snu. Trudniejsze są inne rzeczy (patrz sen świadomy).
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42