Łk 16, 19n Bogacz i ubogi Łazarz

Stary i Nowy Testament, rozważania, rozumienie, komentarze
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Drugie pytanie Damiana z FB:

Jak to jest z komunikacja między nami na ziemi a osobami już po drugiej stronie u Szefa?
Bo w starym testamencie jest tekst o wywoływaniu duchów.
Zostaje wywołany duch Samuela przez wróżkę na prośbę króla Saula
i ten Samuel się pojawia, w sensie przychodzi. (czyli się da)
A w nowym testamencie jest tekst o Łazarzu i bogaczu.
Łazarz zostaje zbawiony, a z bogaczem jest mały problem.
I prosi o Abrahama, żeby wysłał tam Łazarza do niego i nie jest to możliwe.
Jest blokada.

I teraz powiązanie tych dwóch wątków jest trudne.


Mowa o tym fragmencie:
Bogacz i ubogi Łazarz


Łk 16, 19n 19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"»
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Logan

Nieprzeczytany post

Jak to jest z komunikacja między nami na ziemi a osobami już po drugiej stronie u Szefa?[...]
I teraz powiązanie tych dwóch wątków jest trudne.
Nie dostrzegam wspólnego mianownika tych dwóch fragmentów biblijnych, bo dotyczą odmiennych kwestii. Kolejną rzeczą jest postawione pytanie nie nawiązujące do przytoczonych fragmentów Biblii.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zgadzam się. Zakaz dotyczy tzw."wywoływania duchów", a to zupełnie co innego.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dawaj tu Łazarza ... ups ..."Damiana z FB" znaczy. Dlaczego sam nie zapyta?
Nie twierdzę, że jestem w stanie pomóc, ale głuchy telefon nie pomaga w komunikacji.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Danielu, namawiam i namawiam... ale każdy ma wolną wolę i sam musi zdecydować.

Żeby tu dobrze odpowiedzieć, trzeba zauważyć, że Damian porównuje wydarzenie z przypowieścią.
A to nie to samo.
Przypowieść ma nam przekazać jakąś głębszą treść, sens. Jaki wypływa sens z tej przypowieści?
Że mamy wierzyć/polegać na nauce tych, którzy nas prowadzą, naszych pasterzy. A nie oczekiwać cudów jako potwierdzenia głoszonych nauk. Czyli jest to przestroga dla nas, aby nie szukać magii w religii.

Czy w przypowieści podano, że ktoś z umarłych nie może pójść ostrzec żyjących? Nie.
Nie jest to w ogóle zagadnieniem w tej przypowieści. Czyli nie możemy wyciągnąć wniosku, że jest blokada w komunikacji miedzy światem zmarłych i żyjących. Wierzymy przecież w świętych obcowanie, czyli święci Ci w niebie mogą i pomagają żyjącym, gdy Ci się modlą i o tą pomoc proszą. Żyjemy przecież w jednym Kościele, jak rodzina, tylko my tej świętej części rodziny nie widzimy. I wolą Boga jest by tak pozostało, nieliczne wyjątki doświadczają widzenia i rozmowy ze świętymi.
Mamy zawierzyć nauce Kościoła, a nie szukać "fajerwerków" znaczy się cudów na zawołanie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę to, co stało się ok 33 roku naszej ery, kiedy to CHrystus "uwolnił z szeolu" tam przebywających (co przejawiło się w znaku wyjścia z grobu zmarłych:
Mt 27:50-53 BT5 "A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i oddał ducha. (51) A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. (52) Groby się otworzyły i wiele ciał świętych, którzy umarli, powstało. (53) I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli do Miasta Świętego i ukazali się wielu."

Poniżej ikona namalowana według starochrześcijańskiego wzoru, przedstawiająca Chrystusa zstępującego do Otchłani (szeolu) i wyprowadzającego z niego przebywających tam ludzi:
Obrazek

W wielkanocnej Homilii Paschalnej św. Jana Złotoustego (Chryzostoma) (prawdopodobnie IV wiek) czytamy:

Zmartwychwstał Chrystus i upadły demony.
Zmartwychwstał Chrystus i weselą się aniołowie.
Zmartwychwstał Chrystus i Życie świeci swą pełnią.
Zmartwychwstał Chrystus i nikt martwy nie pozostał w grobie.
Chrystus bowiem powstawszy z martwych
stał się pierworodnym pośród umarłych.
Jemu chwała i królestwo na wieki wieków. Amen.


Kolejnym aspektem jest, iż zakaz starotestamentowy odnosi się do "umarłych" - zaś Biblia wcale za takowych nie uważa ludzi umierających w Panu.