Przybyłem tu kilka dni temu, ale widzę, że macie się tu dość rodzinnie, więc to nie dziwne, że się wspieracie modlitewnie...
Pozwolę sobie też - jak to się mówi - westchnąć do Pana Boga w tej sprawie choroby/operacji Twojej Mamy.
Daj znać, jak się sprawa dalej potoczy...
I tylko dobrej myśli bądź!