Czy przeszliście covid? Macie jakieś powikłania po covidzie
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Robią zupełnie racjonalnie. Po prostu mają instynkt samozachowawczy. Na ten "katar i kaszel" zmarło niemal 6,5 miliona ludzi, jeszcze większa grupa zmaga się z - nieraz bardzo ciężkimi - skutkami ubocznymi.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2022, 8:06 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7117
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3284
- Podziękowano: 3508
- Płeć:
Ja miałam naprawdę lekką postać covid @Mar a mimo to pół roku zmagałam się z chronicznym zmęczeniem, że wejście dwóch pięter po schodach mnie wyczerpywało i musiałam godzinę odpoczywać.
Ale to drobiazg, w porównaniu do tylu zmarłych, chorych pod respiratorami, chorych z zapaleniem płuc i ciągnącymi się konsekwencjami tych chorób, oraz utratą bliskich w rodzinach.
Naprawdę nie rozumiem jak możesz tak lekceważąco komentować.
Ale to drobiazg, w porównaniu do tylu zmarłych, chorych pod respiratorami, chorych z zapaleniem płuc i ciągnącymi się konsekwencjami tych chorób, oraz utratą bliskich w rodzinach.
Naprawdę nie rozumiem jak możesz tak lekceważąco komentować.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 02 lut 2022, 10:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 66
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Nie słyszałem, żeby ktoś zmarł z powodu kataru i kaszlu. Chyba, że miał gruźlicę, ale to zupełnie inna choroba. Podobno szczepionki mają chronić przed poważnymi skutkami ubocznymi, więc zaszczepieni nie powinni się obawiać zakażenia. Poza tym te szczepionki to eksperyment medyczny, ponieważ nie zostały właściwie do końca przebadane.Marek Piotrowski pisze: ↑28 lip 2022, 8:05Robią zupełnie racjonalnie. Po prostu mają instynkt samozachowawczy. Na ten "katar i kaszel" zmarło niemal 6,5 miliona ludzi, jeszcze większa grupa zmaga się z - nieraz bardzo ciężkimi - skutkami ubocznymi.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
- Wybacz, ale skoro nie słyszałeś, by ktoś umarł na Covid to jesteś kompletnie nie zorientowany w temacie i szkoda, że się wypowiadasz. Sam osobiście znam parę wypadków, w tym w mojej rodzinie
- Ponadto jak widzę, nie odróżniasz pewnych kategorii pojęciowych: to, że szczepionki chronią (w sensie: zmniejszają prawdopodobieństwo zachorowania, łagodzą jego przebieg czy wystąpienia efektów ubocznych), nie oznacza w żadnej mierze, że w 100% od nich chronią (to mniej-więcej tak, jakbyś powiedział, że skoro posiadanie sprawnego samochodu chroni przed wypadkami, to znaczy, że nie zdarzają się wypadki samochodów sprawnych technicznie). To absolutny elementarz
- Przykro mi, że powtarzasz androny o "nie przebadanych" rzekomo szczepionkach. Szczepionki na covid, ze względu na liczbę wyszczepień, są znacznie lepiej przebadane niż większość współczesnych szczepionek.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
A o śmierci na zapalenie płuc słyszałeś ?Mar pisze: ↑28 lip 2022, 11:40Nie słyszałem, żeby ktoś zmarł z powodu kataru i kaszlu.Marek Piotrowski pisze: ↑28 lip 2022, 8:05Robią zupełnie racjonalnie. Po prostu mają instynkt samozachowawczy. Na ten "katar i kaszel" zmarło niemal 6,5 miliona ludzi, jeszcze większa grupa zmaga się z - nieraz bardzo ciężkimi - skutkami ubocznymi.
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 02 lut 2022, 10:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 66
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem podobnie jak @Aloes i @Magnolia . Pisałem, że nie słyszałem, żeby ktoś umarł na Covid, tylko z powodu kataru i kaszlu a nie z powodu Covida. Ludzie umierali z powodu niewydolności płuc i innych powikłań a nie z powodu kataru czy kaszlu. Chodziło mi o to, że jak ktoś się zaszczepił to nie powinien bać się, że zarazi się od osoby niezaszczepionej, skoro szczepienie ma go uchronić przed ciężkim przebiegiem choroby.Marek Piotrowski pisze: ↑28 lip 2022, 11:58Reasumując: poczytaj coś w kompetentnych źródłach, zanim wyjedziesz z tym szkodliwymi stwierdzeniami - może się bowiem okazać, że ktoś przez Twoją lekkomyślność zrezygnuje ze szczepień. i całkiem zwyczajnie umrze , obciążając Twoje sumienie.
- Wybacz, ale skoro nie słyszałeś, by ktoś umarł na Covid to jesteś kompletnie nie zorientowany w temacie i szkoda, że się wypowiadasz. Sam osobiście znam parę wypadków, w tym w mojej rodzinie
- Ponadto jak widzę, nie odróżniasz pewnych kategorii pojęciowych: to, że szczepionki chronią (w sensie: zmniejszają prawdopodobieństwo zachorowania, łagodzą jego przebieg czy wystąpienia efektów ubocznych), nie oznacza w żadnej mierze, że w 100% od nich chronią (to mniej-więcej tak, jakbyś powiedział, że skoro posiadanie sprawnego samochodu chroni przed wypadkami, to znaczy, że nie zdarzają się wypadki samochodów sprawnych technicznie). To absolutny elementarz
- Przykro mi, że powtarzasz androny o "nie przebadanych" rzekomo szczepionkach. Szczepionki na covid, ze względu na liczbę wyszczepień, są znacznie lepiej przebadane niż większość współczesnych szczepionek.
To nie są żadne androny, że szczepionki są nieprzebadane tylko fakty. Gdybyś zechciał, zamiast wierzyć bezmyślnie w propagandę szczepionkową zgłębić temat to dowiedziałbyś się, że zostały pominięte procedury medyczne. Czy nie jest dziwne, że producenci szczepionek nie biorą odpowiedzialności za skutki uboczne?
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
To jest jedna z większych głupot opowiadanych o covid, do tego bardzo często spotykana.
Co to zmienia? Równie dobrze (a raczej równie bez sensu) mógłbyś napisać że AIDS nie jest śmiertelną chorobą- bo umiera się WYŁĄCZNIE na to, co nazwałeś "powikłaniami".
No właśnie, typowe androny.Chodziło mi o to, że jak ktoś się zaszczepił to nie powinien bać się, że zarazi się od osoby niezaszczepionej, skoro szczepienie ma go uchronić przed ciężkim przebiegiem choroby.
To, że ktoś jest zaszczepiony chroni go w znacznym stopniu, ale nie chroni absolutnie. Tak więc jak najbardziej ma się czego obawiać.
Aha, pojawiła się "propoaganda szczepionkowa". Zapewne te idiotyzmy wypisywane przez antyszczepionkowców bardziej według Ciebie zasługują na wiarę?To nie są żadne androny, że szczepionki są nieprzebadane tylko fakty. Gdybyś zechciał, zamiast wierzyć bezmyślnie w propagandę szczepionkową zgłębić temat to dowiedziałbyś się, że zostały pominięte procedury medyczne.
Kolejna bzdurna kalka, wynikająca z nieznajomości tych zagadnień i z czytania byle czego.Czy nie jest dziwne, że producenci szczepionek nie biorą odpowiedzialności za skutki uboczne?
A producenci aspiryny biorą odpowiedzialność za skutki uboczne?
Na 90 procent siostrę złapał covid póki co jakoś daje radę choć gorączka już 39 stopni. Martwię się o nią i babcie
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Niech zrobi test i zbija gorączkę.
Z reguły wysoka gorączką trwa 1-2 dni.
Ja mając Covid widziałem się z rodzicami na obiedzie i się nie zarazili się odemnie, źle się już czułem tego dnia a w nocy dostałem gorączki a test kolejnego dnia okazał się pozytywny.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2022, 21:44 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Póki co zbija dość skutecznie gorączkę a babcia czuje się dobrze. Oby tak pozostało u niej. Wszystko w rękach Pana Boga. Martwię się, ale ufam.