Wiecie, przepadam za tak zwanym Jazzem Cygańskim. Klasycznego jazzu nie lubię a ten cygański jest wspaniałym, pełen życia ,radosny i melodyjny. Moj idol to Joscho Stephan. Czesto grywa z Tommym Emmanuelem geniuszem gitary, samoukiem nieznającym nut. Kiedys uznano go za najlepszego na świecie.Ja coś tam grywam na akordeonie. Dodam, że żona nienawidzi tych artystów, gdyż ja nie potrafię się od nich oderwać. Wczesniej słuchałem Bocellego, Pavarottiego , itp.pozdrawiam!
Dodano po 19 minutach 26 sekundach:
Jakże mi szkoda naszej "Przemiany"! Zawsze było z kim popisać. Teraz 4 dzień leżę w łóżku z grypą, nudy nie mogę się skupić. Zaraz Chyba trochę pogram...? Zaczyna mnie niepokoić ciągła gorączka, ponad 38 stopni...Dołączył się kaszel i katar. Może to już końcówka? Ze dwa lata na nic nie chorowałem. Dbam siebie systematyczny basen, góry. A tu masz...
Gipsy Jazz
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 01 sty 2023, 21:24
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
A już myślałem ,że słuchasz jazzu cygańskiego.
Nie.
A cyganów (Romów) widzę na codzień bo mieszkają w okolicy. Nie lubię ich muzyki. Mam nadzieję że mi to wybaczą
A cyganów (Romów) widzę na codzień bo mieszkają w okolicy. Nie lubię ich muzyki. Mam nadzieję że mi to wybaczą
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 01 sty 2023, 21:24
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
To nie ich muzyka.Tyljo z nazwy.Joscho Stephan ,Tommy Emmanuel...Gorąco zachęcam
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 01 sty 2023, 21:24
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Ten rytm,melodyjność ,bajeczna technika i radość,prawda!?