Życie księdza
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 sty 2023, 17:16
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękowano: 1
- Płeć:
Piszę nietypowo. Czy ksiadz ma normalną pensję jak zatrudniony na parafii czy tylko utrzymuje się z datków. Jedni mówią, że mają pensję, a inni nie. Nie chodzi o to, że uczy Religi w szkole. Tylko że jest księdzem na parafii.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
zapraszam http://analizy.biz/marek1962/finanse.pdf - rozpisane z przykładami (co prawda liczby sprzed kilku lat).
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Można powiedzieć, ze żyje z jałmużny wiernych, z datków za mszę św, ale one są dobrowolne, i różnej wysokości, zależą od zamożności ludzi/wiernych.
Ja rozumiem, że jako człowiek rozeznający swoje powołanie i przyszłe życie chcesz poznać realia zawodu.
Ale też wydaje mi się, że w tym rozeznawaniu nie ma najważniejszej kwestii, która bym nazwała: zawierzenia siebie Bogu. Jeśli będziesz w tej posłudze polegał na Bogu, to wszystko czego potrzebujesz to dostaniesz.
Jeśli będziesz chciał sam na sobie polegać, zabezpieczać się, "wygodnie się ustawić" to nie będzie to posługa jakiej oczekuje Bóg od kapłana.
Wysłuchałam kilku świadectw kapłanów zarówno zakonników, jak i księży diecezjalnych, którzy bez grosza przy duszy wyruszyli na pielgrzymkę, zdani tylko na Boga i Jego Opatrzność.
O to chodzi w życiu kapłana, by zdawał się na Boga i na Nim polegał (i uczył tego ludzi.)
Ja rozumiem, że jako człowiek rozeznający swoje powołanie i przyszłe życie chcesz poznać realia zawodu.
Ale też wydaje mi się, że w tym rozeznawaniu nie ma najważniejszej kwestii, która bym nazwała: zawierzenia siebie Bogu. Jeśli będziesz w tej posłudze polegał na Bogu, to wszystko czego potrzebujesz to dostaniesz.
Jeśli będziesz chciał sam na sobie polegać, zabezpieczać się, "wygodnie się ustawić" to nie będzie to posługa jakiej oczekuje Bóg od kapłana.
Wysłuchałam kilku świadectw kapłanów zarówno zakonników, jak i księży diecezjalnych, którzy bez grosza przy duszy wyruszyli na pielgrzymkę, zdani tylko na Boga i Jego Opatrzność.
O to chodzi w życiu kapłana, by zdawał się na Boga i na Nim polegał (i uczył tego ludzi.)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Oczywiście, że nie ma się stałej pensji za bycie księdzem. Mogą mieć małą pensję ucząc w szkole religii lub etyki. Nie zostaje się kapłanem dla forsy przecież. Jeśli kandydat rozmyślałby o takich sprawach to nie ma w nim powołania i powinien skupić się raczej na zwykłej szkole dla cywili.
Lepiej się orientujesz Abi, ale to chyba w dużych miastach ewentualnie tylko i nieliczni tyle wyciągają. Wątpię by aż tyle zarabiali na tych kilku lekcjach w tygodniu. Za moich czasów religie miało się tylko raz w ciągu całego tygodnia. A teraz dzieciaków jest przecież jeszcze mnie niż 20 lat temu bo niż demograficzny daje się we znaki.
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
U mnie na wsi prócz proboszcza wszyscy mają pelny etat. Znaczy trzech księży. Jest jeszcze rezydent emeryt, ale wuadomo że nie uczy. U niego można na gregorianke się załapać pozistali nie przyjmuja. Ale to dlugo trzeba czekać.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Nauczyciel na etacie ma 18h do wyrobieniaSkaza pisze: ↑10 sty 2023, 21:18 Lepiej się orientujesz Abi, ale to chyba w dużych miastach ewentualnie tylko i nieliczni tyle wyciągają. Wątpię by aż tyle zarabiali na tych kilku lekcjach w tygodniu. Za moich czasów religie miało się tylko raz w ciągu całego tygodnia. A teraz dzieciaków jest przecież jeszcze mnie niż 20 lat temu bo niż demograficzny daje się we znaki.
18 godzin w tygodniu tak czy w miesiącu ? tylko ? kurczę to bardzo niewiele jak na pełen etat
Chyba też nauczyciel dajmy na to Polskiego lub matmy ma większą stawkę niż katechetka, siostra zakonna lub ksiądz mnie zazwyczaj katechetki uczyły religii.
Chyba też nauczyciel dajmy na to Polskiego lub matmy ma większą stawkę niż katechetka, siostra zakonna lub ksiądz mnie zazwyczaj katechetki uczyły religii.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2023, 21:39 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Tak tak, to prawda. Wuecej od gornika bankowca a siedzi w domu i jeszcze ma wakacje ferie
Szkoda że ludzie tego nie doceniają i wolą inne zawody
Mało kto chce uczyć już @Krzysiek bo to okropna robota pod względem warunków, użeranie się z dziećmi zwłaszcza takimi nastolatkami to przecież musi być okropieństwo.
Żeby być nauczycielem też potrzebne jest pewnego rodzaju powołanie pasja ku temu zawodowi. Trzeba to naprawdę lubić. Niewielu takich prawdziwych nauczycieli spotkałem w swoim życiu choć w paru szkołach się kręciłem nim wypadłem z obiegu.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
To zarabiasz bardzo mało jeśli mówisz już o pensji z dodatkami za staż itd. To zasadnicza widać masz, jeszcze mniejsza... w co nie bardzo wierze.
Nauczyciele mają np 13, 14 co już znacząco podnosi średnia miesięczna...
Ostatnio zmieniony 11 sty 2023, 4:03 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.