Czy przeczytałeś kiedykolwiek encyklikę albo dokument soborowy?
Przeczytałam encykliki św. Jana Pawła II „Ecclesia de Eucharistia” oraz „Evangelium Vitae”. Nie były to dla mnie łatwe teksty, szczególnie ten drugi.
A po co to czytać?! To chyba jest tylko dla kapłanów, co nie?
A może Wy tak dla szpanu przed znajomymi, co?
A może Wy tak dla szpanu przed znajomymi, co?
Fascynujące?! To zapodaj jakiś fascynujący fragment...MarekPiotrowski pisze: ↑01 lut 2021, 17:13Przeciwnie, To kopalnia wiedzy, niektóre encykliki są wręcz fascynujące.
Skąd pomysł, że to tylko dla kapłanów?
No bo tylko kapłani rozumieją teologię... chyba jasne, nie?
Nie tylko. Np. encyklika „Ecclesia de Eucharistia” św. Jana Pawła II rozpoczyna się tak:
ENCYKLIKA
ECCLESIA DE EUCHARISTIA
OJCA ŚWIĘTEGO
JANA PAWŁA II
DO BISKUPÓW
DO KAPŁANÓW I DIAKONÓW
DO ZAKONNIKÓW I ZAKONNIC
DO KATOLIKÓW ŚWIECKICH
ORAZ
DO WSZYSTKICH LUDZI DOBREJ WOLI
O EUCHARYSTII W ŻYCIU KOŚCIOŁA
Jak widzisz, grono odbiorców jest bardzo szerokie. :)
Czy możesz podać przykłady fascynujących encyklik napisanych dość prostym językiem?MarekPiotrowski pisze: ↑01 lut 2021, 17:13 Przeciwnie, To kopalnia wiedzy, niektóre encykliki są wręcz fascynujące.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Kasiu, skoro nie próbowałaś, to skąd wiesz? ;)
To trochę zależy od zainteresowań. Jak w przypadku każdej książki - jedni wolą jedną, drudzy drugą.
Pascendi dominici gregis Piusa X jest fascynująca - mówi o problemach, które mamy w Kościele dziś, choć została napisana
Tego samego autora Mystici Corporis.
Fascynująca jest reż Fides et Ratio Jana Pawła II, mówiąca o relacji pomiędzy rozumem a wiarą. Tego samego autora Ut unum sint.
Będę drążył dalej: skąd mniemanie, że "tylko kapłani rozumieją teologię"?
To trochę zależy od zainteresowań. Jak w przypadku każdej książki - jedni wolą jedną, drudzy drugą.
Pascendi dominici gregis Piusa X jest fascynująca - mówi o problemach, które mamy w Kościele dziś, choć została napisana
Tego samego autora Mystici Corporis.
Fascynująca jest reż Fides et Ratio Jana Pawła II, mówiąca o relacji pomiędzy rozumem a wiarą. Tego samego autora Ut unum sint.
Będę drążył dalej: skąd mniemanie, że "tylko kapłani rozumieją teologię"?
Odsyłam do wikipedii
"orędzie, pismo napisane przez papieża, skierowane do biskupów i do wiernych"
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Encyklika
Szpan: wyróżnianie się poprzez ekstrawagancki sposób bycia lub ubierania się w celu przypodobania się komuś.
Nie sądzę aby czytanie encyklik było szpanerskie albo ekstrawaganckie, świadczy raczej o mądrości, bo to dobre źródło zdrowej nauki.
„Przez teologię chrześcijańską najczęściej rozumie się wiedzę religijną na temat Boga, człowieka, treści Objawienia, wiary i zasad moralnych, naukowo usystematyzowaną, m.in. jako przedmiot studiów wyższych“
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/teologia;3986485.html
Nie sądzę, aby chrześcijan nie rozumiał chociaż po części tej nauki, zresztą to jest nauka humanistyczna, nie ścisła. Wystarczy potrafić czytać, albo słuchać.
Można powiedzieć, że: "Obok Objawienia w ścisłym tego słowa znaczeniu, zawartego w Piśmie Świętym, Bożym objawieniem jest też dla nas blask słońca i zapadanie nocy".
Laudato Si' Papież Franciszek
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Z drugiej strony przyznam, że tekst encyklik staje sie fascynujący, gdy człowiek zagłebia się w jakieś konkretne zagadnienie - i wtedy znajduje encyklikę czy inny dokument, w którym sprawa wyłożona jest jak "krowie na rowie" - często z naświetleniem, o jakim przedtem nie pomyślałem.
Jeszcze mocniej zjawisko to następuje pczy czytaniu Ojców - zwłaszcza z pierwszych kilku wieków. Ojcowie (no, nie wszyscy, ale większość) pisza jasno, prosto z pasją.
Jeszcze mocniej zjawisko to następuje pczy czytaniu Ojców - zwłaszcza z pierwszych kilku wieków. Ojcowie (no, nie wszyscy, ale większość) pisza jasno, prosto z pasją.
No nigdy nie rozumiem, jak mówią z ambony, że Boga można odnaleźć w przyrodzie... że niby jak?
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Veritatis Splendor - Blask Prawdy -
15. Chrystus jest kluczem do zrozumienia Pisma: „Badacie Pisma: one dają o Mnie świadectwo” (por. J 5, 39); stanowi centrum ekonomii zbawienia, ujmuje w sobie Stary i Nowy Testament, obietnice Prawa i ich wypełnienie w Ewangelii; jest żywą i wieczną więzią między Starym i Nowym Przymierzem. Komentując słowa św. Pawła: „kresem Prawa jest Chrystus” (Rz 10, 4), św. Ambroży pisze: „kres nie oznacza tu usunięcia Prawa, ale jego pełnię: realizuje się to w Chrystusie (plenitudo legis in Christo est), jako że przyszedł On nie po to, by znieść Prawo, ale by je wypełnić. Podobnie jak istnieje Stary Testament, ale każda prawda zawarta jest w Nowym Testamencie, tak też się dzieje z Prawem: to, które zostało nadane za pośrednictwem Mojżesza, jest figurą prawdziwego Prawa. A zatem Prawo Mojżeszowe jest odbiciem prawdy.
Jezus prowadzi do wypełnienia Bożych przykazań, zwłaszcza przykazania miłości bliźniego, nadając jego wymaganiom charakter wewnętrzny i bardziej radykalny: miłość bliźniego wypływa z serca, które kocha i które - właśnie dlatego, że kocha - gotowe jest spełniać w życiu najwyższe wymagania. Jezus wskazuje, że przykazań nie można traktować tylko jako progu minimalnych wymagań, którego nie należy przekraczać, ale raczej jako otwartą drogę doskonałości moralnej i duchowej, której istotę stanowi miłość (por. Kol 3, 14). W ten sposób przykazanie „nie zabijaj” staje się wezwaniem do czynnej miłości, która ochrania i troszczy się o rozwój życia bliźniego; zakaz cudzołóstwa staje się zachętą do czystego spojrzenia na ciało, z szacunkiem dla jego sensu oblubieńczego: „Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. (…) Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 21-22. 27-28). Jezus sam jest żywym „wypełnieniem” Prawa, ponieważ swoim życiem urzeczywistnia autentyczny sens Prawa poprzez całkowity dar z siebie: On sam staje się Prawem żywym i osobowym, które wzywa do naśladowania Go, daje poprzez Ducha Świętego łaskę udziału w Jego własnym życiu i miłości oraz obdarza człowieka mocą, by mógł świadczyć o Nim swoimi decyzjami i czynami (por. J 13, 34-35).
Taki fragment na zachętę by sięgnąć do encykliki JP II
https://www.vatican.va/content/john-pau ... endor.html
15. Chrystus jest kluczem do zrozumienia Pisma: „Badacie Pisma: one dają o Mnie świadectwo” (por. J 5, 39); stanowi centrum ekonomii zbawienia, ujmuje w sobie Stary i Nowy Testament, obietnice Prawa i ich wypełnienie w Ewangelii; jest żywą i wieczną więzią między Starym i Nowym Przymierzem. Komentując słowa św. Pawła: „kresem Prawa jest Chrystus” (Rz 10, 4), św. Ambroży pisze: „kres nie oznacza tu usunięcia Prawa, ale jego pełnię: realizuje się to w Chrystusie (plenitudo legis in Christo est), jako że przyszedł On nie po to, by znieść Prawo, ale by je wypełnić. Podobnie jak istnieje Stary Testament, ale każda prawda zawarta jest w Nowym Testamencie, tak też się dzieje z Prawem: to, które zostało nadane za pośrednictwem Mojżesza, jest figurą prawdziwego Prawa. A zatem Prawo Mojżeszowe jest odbiciem prawdy.
Jezus prowadzi do wypełnienia Bożych przykazań, zwłaszcza przykazania miłości bliźniego, nadając jego wymaganiom charakter wewnętrzny i bardziej radykalny: miłość bliźniego wypływa z serca, które kocha i które - właśnie dlatego, że kocha - gotowe jest spełniać w życiu najwyższe wymagania. Jezus wskazuje, że przykazań nie można traktować tylko jako progu minimalnych wymagań, którego nie należy przekraczać, ale raczej jako otwartą drogę doskonałości moralnej i duchowej, której istotę stanowi miłość (por. Kol 3, 14). W ten sposób przykazanie „nie zabijaj” staje się wezwaniem do czynnej miłości, która ochrania i troszczy się o rozwój życia bliźniego; zakaz cudzołóstwa staje się zachętą do czystego spojrzenia na ciało, z szacunkiem dla jego sensu oblubieńczego: „Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. (…) Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 21-22. 27-28). Jezus sam jest żywym „wypełnieniem” Prawa, ponieważ swoim życiem urzeczywistnia autentyczny sens Prawa poprzez całkowity dar z siebie: On sam staje się Prawem żywym i osobowym, które wzywa do naśladowania Go, daje poprzez Ducha Świętego łaskę udziału w Jego własnym życiu i miłości oraz obdarza człowieka mocą, by mógł świadczyć o Nim swoimi decyzjami i czynami (por. J 13, 34-35).
Taki fragment na zachętę by sięgnąć do encykliki JP II
https://www.vatican.va/content/john-pau ... endor.html
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
No to obalony argument że jest za trudny język. Po prostu trzeba czytać powoli, fragmentami, może czasem dwa razy aby zrozumieć co jest napisane, ale nie jest to za trudne.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Przeczytanie zacytowanego przez Magnolię fragmentu zajęło mi pięć minut.
Jezus sam jest żywym „wypełnieniem” Prawa, ponieważ swoim życiem urzeczywistnia autentyczny sens Prawa poprzez całkowity dar z siebie: On sam staje się Prawem żywym i osobowym, które wzywa do naśladowania Go, daje poprzez Ducha Świętego łaskę udziału w Jego własnym życiu i miłości oraz obdarza człowieka mocą, by mógł świadczyć o Nim swoimi decyzjami i czynami (por. J 13, 34-35).
Gubię się przy tak długich zdaniach złożonych... Dlatego czytanie encyklik św. Jana Pawła II było dla mnie tak trudne. Po przeczytaniu kilku stron Katechizmu często niewiele pamiętam albo szybko zapominam... To bardzo męczące.
Jezus sam jest żywym „wypełnieniem” Prawa, ponieważ swoim życiem urzeczywistnia autentyczny sens Prawa poprzez całkowity dar z siebie: On sam staje się Prawem żywym i osobowym, które wzywa do naśladowania Go, daje poprzez Ducha Świętego łaskę udziału w Jego własnym życiu i miłości oraz obdarza człowieka mocą, by mógł świadczyć o Nim swoimi decyzjami i czynami (por. J 13, 34-35).
Gubię się przy tak długich zdaniach złożonych... Dlatego czytanie encyklik św. Jana Pawła II było dla mnie tak trudne. Po przeczytaniu kilku stron Katechizmu często niewiele pamiętam albo szybko zapominam... To bardzo męczące.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2023, 9:42 przez Augustynka, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Serio? Na podstawie kliku zacytowanych zdań obaliłaś argument?
https://tau.broszkowscy.com/mio.htm
Tu są no fragmenty Miłości i Odpowiedzialności. Jest to trudny język i nie mam pojęcia czemu tak przekornie zaprzeczasz.
P.S
A co jest trudnego w języku jakim pisał Benedykt XVI?
Bo twierdziłaś że jest dla Ciebie zbyt trudny.
Czego tu nie rozumiesz @Magnolia?
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
@Aloes encyklika jest kierowana do wszystkich ludzi dobrej woli, a więc do wszystkich, a Miłość i Odpowiedzialność jest z dziedziny filozofii i teologii, rozumiem, ze może sprawiać trudności.
Staram się zachęcić i namówić jednak do lektury, bo często są tak po prostu genialnie opracowane fragmenty biblijne.
Staram się zachęcić i namówić jednak do lektury, bo często są tak po prostu genialnie opracowane fragmenty biblijne.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)