Wyzwiska
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Dziękuję bardzo za film. Chciałbym spytać czy coś złego grzesznego zrobiłem w tej sytuacji. U mnie w bloku jeden chłopak rozbił szybę noga, każdy był zdziwiony bo wychodzil na prostą i powiedziałem rodzica że pewnie wrócił do narkotyków potem jeszcze przypomniało mi się że ktoś z jego rodziny miał próbę samobójcza i zamiast odrzucić ten myśli zastanawiałem się kto ją miał czy on czy jego tata. Okazało się że jego wujek i ten chłopak co rozbił ta szybę go uratował. I chciałbym spytać czy zrobiłem coś grzesznego bo nie życzyłem nikomu źle ani nic z tych rzeczy ale i tak jakoś pozostaje na sumieniu lekkie zadrapanie przez tą sytuację.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Uff dziękuję bardzo
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Szczęść boże chciałbym spytać czy dobrze się tu zachowałem czy może zgrzeszyłem. Dziś w pracy miała miejsce taka sytuacja że opowiedziałem koleżanka historię która miałem z jednym chłopakiem w szkole no i że jego mama na zebraniu powiedziała że boji się żebyśmy go nie zgwałcili kiedyś. Oczywiście było nikt by mu nic takiego nie zrobił, ale nie o tym teraz. No i koleżanki podlapaly temat i zaczęły się śmiać że gwałci***l itp ( wiedzą że jestem wierzący i że jestem ministrantem) i potem zaczęły się śmiać wiadomo że wchodzę pod sutannę albo że chce iść na księdza po to żeby cytuje ,,ru***ć dzieci" uważały to za śmieszne itp na początku mówiłem im że to były pomówienia i że nie wolno tak mówić i co one mówią ale niestety nie podziałało i potem poprpstu nie reagowałem. Czy moja postawa była grzeszna?
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Opowiadałeś prawdziwą historię, czy pomówienia?
Bo wygląda na to, że padłeś ofiarą swojej własnej historii. Jeśli ujawniłeś o kogo chodzi, czyli np imię tego chłopaka, to zaszła obmowa. której sam padłeś ofiarą, ale mogłeś przy okazji zaszkodzić temu chłopakowi, który i tak już jest w strachu, skoro jego mama tak reaguje na zebraniu...
Czy Twoim zdaniem stało się zło? Czy owocem tej rozmowy było zło? czyjaś krzywda?
Bo wygląda na to, że padłeś ofiarą swojej własnej historii. Jeśli ujawniłeś o kogo chodzi, czyli np imię tego chłopaka, to zaszła obmowa. której sam padłeś ofiarą, ale mogłeś przy okazji zaszkodzić temu chłopakowi, który i tak już jest w strachu, skoro jego mama tak reaguje na zebraniu...
Czy Twoim zdaniem stało się zło? Czy owocem tej rozmowy było zło? czyjaś krzywda?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Historia była prawdziwa i niestety ujawniłem dane. A z tym chłopakiem od 2 lat nie mam kontaktu gdyż skończyliśmy obaj szkole, i on też się przepisał w połowie liceum. A z tym złem nie wiem nie umiem sobie na to odpowiedzieć
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
wydaje mi się, ze Twoje ujawnienie tej historii spowodowało zło, sam go doświadczyłeś i była okazja do puszczenia w obieg plotki, która psuje komuś opinię.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Rozumiem. Jak to ująć na spowiedzi?
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Dziękuję bardzo za pomoc
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Szczęść Boże chciałbym spytać czy można zgrzeszyć w śnie? A mianowicie dziś jak wyłączałem budzik poszedłem spać dalej ale jakby przez chwilę miałbym jakaś taka świadomość tego co się dzieje, no i w tym momencie w mojej głowie była myśl ,że mówiłem do tych koleżanek że wcześniejszego postu że są złe a one w moich myślach odpowiedziały mi że Pan Jezus jest zły ( chyba nie jestem pewny), zaraz po tym przeraziłem się ale poszedłem spać dalej i jak się obudziłem to musiałem chwilę pomyśleć sobie czym się tak przeraziłem w śnie. Nadal nie jestem pewny czy to było to. Dodam że to 3 raz gdy takie coś mi się dzieje po wyłączeniu budzika. Ale tamte jakbym w śnie odrzucał , i nie pamiętam treści tego snu.
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Wydaje mi się, że można zgrzeszyć we śnie świadomym. Jednakże nawet we śnie świadomym, nasza świadomość jest "inna" ponieważ nie istnieje "sztywna" granica pomiędzy snem, a jawą. Przy zasypianiu lub pobudce jesteśmy w stanie liminalnym, w którym występować mogą stany hipnagogiczne, paraliże, dziwne doznania.Anonimowy_2 pisze: ↑07 wrz 2023, 11:11 Szczęść Boże chciałbym spytać czy można zgrzeszyć w śnie? A mianowicie dziś jak wyłączałem budzik poszedłem spać dalej ale jakby przez chwilę miałbym jakaś taka świadomość tego co się dzieje, no i w tym momencie w mojej głowie była myśl ,że mówiłem do tych koleżanek że wcześniejszego postu że są złe a one w moich myślach odpowiedziały mi że Pan Jezus jest zły ( chyba nie jestem pewny), zaraz po tym przeraziłem się ale poszedłem spać dalej i jak się obudziłem to musiałem chwilę pomyśleć sobie czym się tak przeraziłem w śnie. Nadal nie jestem pewny czy to było to. Dodam że to 3 raz gdy takie coś mi się dzieje po wyłączeniu budzika. Ale tamte jakbym w śnie odrzucał , i nie pamiętam treści tego snu.
Nie sądzę aby to czego doświadczasz było grzechem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Dziękuję bardzo za pomoc
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Szczęść Boże, ostatnio mam wrażenie że muszę się przeżegnać 4 razy pod rząd , i mama się mnie spytała co ja mam z tym żegnaniem się odpowiedziałem że mam krzywe nogi jak sram, nie wiem czemu
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 7
- Podziękowano: 16
Nie fajnie tak się odezwać do rodzicielki..może następnym razem pomyślisz nim coś takiego będziesz chciał rzec.Anonimowy_2 pisze: ↑10 wrz 2023, 15:25 Szczęść Boże, ostatnio mam wrażenie że muszę się przeżegnać 4 razy pod rząd , i mama się mnie spytała co ja mam z tym żegnaniem się odpowiedziałem że mam krzywe nogi jak sram, nie wiem czemu
A mama się nie obraziła za te słowa ?Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2023, 17:17 przez Koss, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
@Anonimowy_2 ja rozumiem, że chciałeś spróbować sam dojść ze sobą do ładu, ale mija miesiąc i niestety poprawy nie widać, jedno ogarniasz w drugie wpadasz... zrozum, że bez terapii, która odkryje i przepracuje problem jaki masz pod spodem, pod tymi natrętnymi myślami i kompulsjami, poprawy nie będzie.
Jak chorujesz na przeziębienie to bierzesz leki, na katar, kaszel, gorączkę i uważasz że to normalne zachowanie?
Tak samo normalne jest pójście do psychiatry i do psychologa, aby podjąć leczenie zaburzeń jakie opisujesz nam tu.
Zaburzenia nie tylko trzeba leczyć, ale naprawdę są duże szanse je wyleczyć. Pomysł o tym: jak pięknie byłoby żyć w wolności od przymusu, od lęku... wyobraź to sobie!
Jak chorujesz na przeziębienie to bierzesz leki, na katar, kaszel, gorączkę i uważasz że to normalne zachowanie?
Tak samo normalne jest pójście do psychiatry i do psychologa, aby podjąć leczenie zaburzeń jakie opisujesz nam tu.
Zaburzenia nie tylko trzeba leczyć, ale naprawdę są duże szanse je wyleczyć. Pomysł o tym: jak pięknie byłoby żyć w wolności od przymusu, od lęku... wyobraź to sobie!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Mi się zdaje że jest coraz lepiej nie jest idealnie ale nie zastanawiam się już cały dzień tylko umiem to jakoś rozdzielić. Piękny to byłby świat zapewne , lecz boję się że trafię do złego psychologa
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Poszukaj psychologa ze światopoglądem katolickim, zadzwoń do kancelarii parafialnej, może proboszcz zna kogoś, zadzwoń do kilku poradni, popytaj. Nawet na stronie kurii zapewne są poradnie katolickie.
Wiele osób zgadza się na porady on line, więc nie ma znaczenia gdzie mieszkasz, wystarczy internet, a specjalista może być z wielkiego miasta, gdzie łatwiej o takie katolickie poradnie.
Wiele osób zgadza się na porady on line, więc nie ma znaczenia gdzie mieszkasz, wystarczy internet, a specjalista może być z wielkiego miasta, gdzie łatwiej o takie katolickie poradnie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/nas ... order-ocd/Anonimowy_2 pisze: ↑10 wrz 2023, 18:48 Mi się zdaje że jest coraz lepiej nie jest idealnie ale nie zastanawiam się już cały dzień tylko umiem to jakoś rozdzielić. Piękny to byłby świat zapewne , lecz boję się że trafię do złego psychologa
W Warszawie są poradnie specjalizujące się w natrectwach.
Choć nieraz da się to samemu ogarnąć.