cypro pisze: ↑20 gru 2023, 16:20
Nie związek ma być błogosławiony, tylko relacja między tymi osobami? Czy ta relacja to nie związek właśnie?
No nie, czy moja relacja np. z Magnolią oznacza, że to związek? Jednak relacja ma szerszą definicję niż bycie z kimś w związku. Ich relacja może oznaczać w tym momencie związek, ale to nie znaczy że tak zawsze będzie.
Takie tłumaczenie to forma jakiegoś szpagatu dokonywanego na logice i prawdzie?
raczej "włożenie buta" w drzwi waszego wąskiego myślenia. Póki co to co piszę jest zgodne z prawdą. Marek, np się z nią już minął. Tam widzę szpagatów się nie doszukałeś..
Ale pójdźmy tą drogą - skoro chcieli błogosławieństwa nie dla związku, to mogą je otrzymać każdy z osobna, a oni są błogosławieni RAZEM. Więc jednak błogosławieństwo pary.
Bo to jest błogosławieństwo dla pary. Nie dla ich związku. Da się to oddzielić.
To błogosławieństwo ma im pomóc w zdaniu sobie sprawy, że ich związek jest grzeszny? Serio? Chcesz powiedzieć, że oni będąc katolikami do tej pory o tym nie wiedzieli?!
Może wiedzieli/wiedzą, ale to nie to samo co zrozumienie. Ja też żyłam kiedyś w związku niesakramentalnym, miałam wiedzę że to jest grzech, nie rozumiałam jednak tego dlatego odrzucałam naukę. Dopiero Pan Bóg mi to wyjaśniał. Powoli... często to wymaga czasu, to nie sprint tylko maraton.
Dlaczego więc tworzy się osobny rytuał błogosławieństwa dla jednej kategorii osób trwających w określnym grzechu ciężkim?
może dlatego, że przez wieki byli jawnie odrzucani, traktowani jak tredowaci, nie okazywano im zrozumienia. I jeszcze żebyś zobaczył kto tu robi szpagaty- nikt nie tworzy specjalnego czy osobnego rytuału. To jest zwykłe błogosławieństwo w zwyczajnych sytuacjach jak np. na pielgrzymce.
Czemu tylko dla nich, a nie nie dla tych, którzy w swoich gabinetach dokonują aborcji albo dla tych co bogacą się kosztem innych (nie wypłacają wynagrodzenia za należną pracę - grzech wołający o pomstę do nieba)? Czemu ich wykluczamy i nie błogosławimy ich, by (posługując się twoim tłumaczeniem) odkryli, że grzeszą?
Kto ich wyklucza? Nie rozumiem... oczywiście, że dostają błogosławieństwo. To błogosławieństwo dla człowieka nie dla grzechu.
Dodano po 40 minutach 1 sekundzie:
Marek Piotrowski pisze: ↑20 gru 2023, 16:03
Teorie spiskowe są zazwyczaj tajne. Tu trudno mówić o tajności, biorąc pod uwagę rozwój wydarzeń w ostatnich latach.
Ciekawa definicja teorii spiskowych.... znam kogoś kto wierzy w teorie spiskowe, np. że samoloty rozpylają nad nami truciznę i pewnie powiedziałaby to samo co ty.
Daruj sobie takie wstawki. A ja nie jestem apologetą papieża.
Korzystasz z dokumentów Kościoła wtedy kiedy ci to pasuje, czy bronisz Kościola w ogóle? Czy wystarczy ci powiedzieć, że dokument kościelny, który przedstawiasz zawiera "wygodne alibi" akurat w istotnych kwestiach żebyś uznał słusznośc moich racji?
W tył? To to uważasz za krok w przód?!
Uważam to raczej za dostawienie kroku, gdzie i tak jest to wciąż tył. Tył ogólnie, nie chodzi mi o tę konkretną sprawę. W jakiś sposób Kościół musi przecież wzrastać.