Rozmowy z UbogimWDuchu

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Taka sytuacja: dorosły człowiek chce się ochrzcić.

Co konkretnie jest potrzebne do chrztu?
Jaki poziom "wiedzy" dotyczącej tego "co podaje do wierzenia Kościół"?

Czy wystarczy pozytywna odpowiedź na pytanie: "Czy uznajesz Jezusa za Twojego Pana i Zbawiciela"?
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2024, 15:01 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie, nie wystarczy deklaracja wiary. Zwykle potrzebna jest katecheza, roczna conajmniej, czyli przygotowanie do sakramentu (katechumenat). Cele katechez zostały wyodrębnione w „Instrukcji dla duchowieństwa w związku z wprowadzeniem obrzędów chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych”.

Kodeks Prawa Kanonicznego, dokładnie kan. 864, „Zdatnym do przyjęcia chrztu jest każdy człowiek, jeszcze nie ochrzczony”.

Podkreślę jeszcze, że zgodnie z wytycznymi Episkopatu Polski w naszym kraju sakrament chrztu osobom dorosłym udzielany jest tylko raz w roku, w czasie liturgii Wigilii Paschalnej. O chrzcie dorosłych, przynajmniej tych, którzy ukończyli 14 rok życia, powinien być powiadomiony biskup diecezjalny. Miejscem jego sprawowania jest katedra, a całej celebracji przewodniczy zazwyczaj biskup miejsca.

Sam obrzęd nie różni się niczym specjalnym od obrzędu chrztu dzieci. Kluczowe elementy, czyli wyrzeczenie się zła, wyznanie wiary, trzykrotnie polanie wodą głowy chrzczonego, a także nałożenie na neofitę białej szaty i wręczenie zapalonej świecy, pozostają wspólne dla obu celebracji. Jedynie to, co w trakcie obrzędu chrztu dorosłych opuszcza się to namaszczenie krzyżmem. Zaleca się bowiem, aby nowo ochrzczony, jeżeli jest taka możliwość, przyjął od razu bierzmowanie oraz Pierwszą Komunię Świętą, czyli wszystkie sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego.
https://opoka.org.pl/biblioteka/M/MS/op ... 01-dorosli
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wiem, że to może zabrzmieć trochę prowokacyjnie. Wybaczcie, ale nie mam takiego zamairu prowokować.
Nie mam w sumie gdzie o tym napisać bo to jedyne moje forum. A chcę to jakoś niezależnie przemyśleć.

Zastanawiam się nad chrztem w eklezji chrystadlefian.
To taka mała denominacja chrześcijańska.
Mam z nimi najwięcej teologicznie wspólnego i czuję, że moje dotychczasowe chrzty (katolicki gdy byłem niemowlęciem i protestancki gdy miałem 23 lata) nie odpowiadają temu w co dzisiaj o Bogu, Jezusie Chrystusie, Duchu Świętym, zbawieniu i Kościele wierzę.

Nigdy jakoś specjalnie nad swoim chrztem się nie zastanawiałem. Nie czułem takiej potrzeby. Nawet mój protestancki chrzest gdy byłem juz dorosły nie był poprzedzony jakąs głębszą refleksją. Trochę czułem sie do niego przymuszony przez znajomych. nie tak, żebym zupełnie się na niego nie godził, ale gdzieś wewnątrz nie czułem potrzeby tego chrztu.

Teraz od lat jestem związany z chrystadelfianami i też zastanawiam się czy czuję potrzebę chrztu czy jej nie czuję.
Zastanawiam się nad chrztem i moją relacją z Jezusem.
Jak chrzest przekłada się na tą relację?
Czy w ogóle ma jakiś związek?
Czy mnie do Niego przybliża?

Co Wy o tym myślicie?
(Wiem, że chrzest to ekskomunika itd, ale zostawmy to. Zastanawia mnie aspekt osobistego odniesienia do chrztu)
Gdybyście stali przed mozliwą perspektywą własnego chrztu, to co byście wzięli pod uwagę?
Co byście mieli w głowie? W sercu?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie poradzę Ci. Jesteś wystarczająco duchowo obecną osobą. Nasz własną drogę, która idziesz i, z tego co w jakiś ograniczony (przez internet) sposób udało mi się Ciebie poznać to jakoś nie przychodzi mi do głowy stwierdzenie, że zmierzasz, ku zatraceniu.

Dla mnie chrzest, jak każdy sakrament, jest widzialnym znakiem niewidzialnej łaski. Łaska jest darem Boga, którego czas i przestrzeń w żaden sposób nie ogranicza. Swój chrzest postrzegam jako widoczny znak tego co rozpoczęło się we mnie duchowo jakieś 35 lat później. Mam na myśli wewnętrzne nawrócenie.

(Wybaczcie, ale znowu wyjadę z św. Janek od Krzyża) Jan opisywał chrzest jako zaręczyny duchowe z Oblubieńcem uzdalniające do zaślubin.

Nie wiem jednak jak to się ma do Ciebie, bo w katolicyzmie chrzest nie jest oderwany od reszty sakramentów. Wszystkie one tworzą spójną całość.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Chrzest katolicki jaki otrzymałeś po pierwsze zmazał grzech pierworodny, a po drugie otrzymałeś niewidzialną pieczęć dziecka Bożego.
To jest niezatarty znak na duszy.
Niczym go nie zmażesz ani nie zatrzesz.
Już jesteś Dzieckiem Bożym.


Z ciekawości jaką jest formula chrztu w tej denominacji, z którą jesteś związany?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 16 kwie 2024, 21:02 Chrzest katolicki jaki otrzymałeś po pierwsze zmazał grzech pierworodny, a po drugie otrzymałeś niewidzialną pieczęć dziecka Bożego.
To jest niezatarty znak na duszy.
Niczym go nie zmażesz ani nie zatrzesz.
Już jesteś Dzieckiem Bożym.


Z ciekawości jaką jest formula chrztu w tej denominacji, z którą jesteś związany?
Nie myślę o tym aby coś zacierać lub wymazywać.
Raczej w drugą stronę.
Formuła standardowa - biblijna.

Bardziej mi chodziło o wysłuchanie Waszej refleksji, co byście czuli gdyby czekał Was chrzest?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Podaj proszę formuje chrztu Chodzi o konkretne słowa
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie byłem świadomy na swoim chrzcie. Przy pierwszej Komunii Św. byłem dzieckiem. Bierzmowanie brałem w okresie buntu.
Tak naprawdę świadomie duchowo to przystąpiłem do sakramentu małżeństwa w 2021r. Ten ślub był dla mnie "przypieczętowaniem" wyboru drogi jaką chcę podążać.

Czułem wtedy radość i świadomość, że zaczyna się coś szczególnego. Łaska możliwości bezgrzesznego życia i zbliżania się ku Bogu.
W ciele odczuwałem zdenerwowanie.

Próbując sobie wyobrazić co czułbym gdyby przystępował do chrztu to wydaje mi się, że byłoby to coś podobnego.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 17 kwie 2024, 10:56 Podaj proszę formuje chrztu Chodzi o konkretne słowa
Co do dokładnych słów nie jestem pewien. Wydaje mi się, że brzmią one:
Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
albo,
Ja ciebie chrzczę w imię Jezusa

Ale dzięki że zwróciłaś na to uwagę. Poszukam.
Aczkolwiek ja wiem "w jakie imię" chcę zostać ochrzczony wię cnawet jeśli formuła byłaby "w imię Jezusa" czy też jakaś bardziej opisowa, to nie zmienia postaci tego, że "zanurzam się w" i "otożsamiam w tym zanurzeniu z" Jezusem - moim Panem i Zbawicielem.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2024, 11:15 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Już jesteś zanurzony w Jezusie, Ojcu i Duchu św. Bo masz już chrzest.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 17 kwie 2024, 12:29 Już jesteś zanurzony w Jezusie, Ojcu i Duchu św. Bo masz już chrzest.
To jest klasyczna dyskusja na kilku poziomach:
0. Czy w ogóle chrzest w wodzie jest potrzebny?
Czy należy interpretować go jako dosłowne zanurzenie w wodzie czy jako przenośnia wiary.
Mam tu wątpliwości, jednak skłaniam się ku przekonaniu, że chrzest wodny jest kluczowym momentem drogi za Chrystusem.

1. A jeśli chrzest to pedobaptyzm czy credobaptyzm?
Mnie bardziej przekonuje credobaptyzm.

2. Jeśli credobaptyzm to w oparciu o jakie credo?
Jestem unitarianinem więc chrzest - nawet w wieku gdy mogłem wyrazić swoje credo w Trójosobowego Boga - nie jest to moje obecne credo w sprawie fundamentalnej

W oparciu o moje obecne przekonania doktrynalne, to zarówno w niemowlęctwie gdy przyjmowałem chrzest rzymskokatolicki jak i w dorosłości, gdy przyjmowałem chrzest protestancki - oba mają fundamentalne braki by można je było nazwać chrztami.
- chrzest katolicki - co do formy i treści
- chrzest protestancki - co do treści.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jakie braki?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Treścią" chrztu jest Łaska Boża.

Dodano po 7 minutach 27 sekundach:
Re: Chrzest - sakrament
UbogiWDuchu pisze: 17 kwie 2024, 11:15 Ja ciebie chrzczę w imię Jezusa
Dlaczego w imię Jezusa skoro, o ile dobrze kojarzę Twoim zdaniem, nie jest Bogiem?
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2024, 19:33 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 17 kwie 2024, 19:33 "Treścią" chrztu jest Łaska Boża.

Dodano po 7 minutach 27 sekundach:
Re: Chrzest - sakrament
UbogiWDuchu pisze: 17 kwie 2024, 11:15 Ja ciebie chrzczę w imię Jezusa
Dlaczego w imię Jezusa skoro, o ile dobrze kojarzę Twoim zdaniem, nie jest Bogiem?
Dlaczego zakładasz, że chrzcić można tylko w imię Boga?

Paweł pisze, że Izraelici ochrzczeni byli w Mojżesza:
1Co 10:1-2 BT5 "Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze (2) i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza, w obłoku i w morzu;"

1Co 10:1-2 BW "A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli, (2) I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu,"
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 17 kwie 2024, 12:29 Już jesteś zanurzony w Jezusie, Ojcu i Duchu św. Bo masz już chrzest.
Więc i ja.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak Ty też @Piotr55
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7117
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3284
Podziękowano: 3508
Płeć:

Nieprzeczytany post

Chrzest ma zmyć grzech pierworodny i nadać pieczęć dziecka Bożego duszy, bo jest nieśmiertelna.
To już się wydarzyło @UbogiWDuchu kiedy niemowlęciem byłeś i rodzice cię przynieśli do chrztu św.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

UbogiWDuchu pisze: 17 kwie 2024, 19:55 Dlaczego zakładasz, że chrzcić można tylko w imię Boga?
A zatem dlaczego nie w imię Mojżesza?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
UbogiWDuchu
Posty: 199
Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
Wyznanie: unitarianie
Podziękował/a: 67
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 17 kwie 2024, 21:02
UbogiWDuchu pisze: 17 kwie 2024, 19:55 Dlaczego zakładasz, że chrzcić można tylko w imię Boga?
A zatem dlaczego nie w imię Mojżesza?
Bo wierzę, że Jezus jest Chrystusem.

Dlatego chcę zjednoczyć się z nim w jego śmierci i zmartwychwstaniu. Czego obrazem jest chrzest.
Zanurzenie w wodę i wynurzenie z wody.
Śmierć starego człowieka i narodziny nowego.

Jest to też akt posłuszeństwa Jezusowi, który jako jeden z warunków zbawienia wymienił chrzest (obok wiary):
kto uwierzy i ochrzci się zbawiony będzie
(cytat z pamięci)
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2024, 22:40 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 2 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 832
Płeć:

Nieprzeczytany post

UbogiWDuchu pisze: 17 kwie 2024, 22:30 Bo wierzę, że Jezus jest Chrystusem.
Rozumiem, że Jezus jest wg Ciebie wyjątkowym, bardzo wyjątkowym człowiekiem, w szczególnej łasce i relacji z Bogiem?
Czy my możemy być jak On czy zawsze będzie nam do Niego brakować?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42