Wyrzuty sumienia

Tu omawiamy problemy w rozeznawaniu grzechów, problemy ze spowiedzią, skrupulatyzm
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 833
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek123 pisze: 13 kwie 2024, 20:47 Ale też nie wiem czy nie wkradają się skrupuły,bo mam takie myślenie,że muszę wszytko wywalić co i jak dokładnie bo inaczej małżeństwo nieważne, spowiedź switokradzka później ślub i życie w cudzołóstwie i skończę w piekle mam takie myślenie
A czy Ty jesteś w świadomy decyzji, że to będzie osoba z którą spędzisz resztę życia? Na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie, pomimo jej nieidealności. W sensie czy jesteś gotowy na to, by zrobić wszystko by wasza relacja z dania na dzień stawała się lepsza. Nie pytam czy jesteś tego pewien, ale czy tego chcesz?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Marek123
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2024, 14:52
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak,jestem pewien.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1884
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 438
Podziękowano: 833
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek123 pisze: 13 kwie 2024, 22:29 Tak,jestem pewien.
Nie pytałem o posiadanie pewności (jej nie ma nikt), a wolę.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Marek123
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2024, 14:52
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak mam taką wolę i chcę być z nią na dobre i na złe w zdrowiu i chorobie,nikt nie jest idealny ,akpetuje jaka jest
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie znam cię @Marek123 , zakładam, że jesteś młodym człowiekiem. Martwi mnie twoje parcie na szczerość za wszelką cenę. Czy to deficyt dzielności, dążenie do pełnego komfortu psychicznego TWOJEGO, a nie np. twojej partnerki?
Pełnego komfortu nie osiągniesz nigdy , człowieka zaprojektowano tak, że świetnie radzi sobie w komforcie niepełnym.
Na zasadzie - wszystko dla ludzi, da się z tym żyć, a po co się tym zaraz gryźć. Wreszcie z niemieckiego - nie tak gorące się jada, jak się gotuje. Czyli nie taki diabeł straszny, jak go malują. Nic nie mówisz, chwilowo bierzesz na klatę, dziewczynie nie szkodzisz, a sam po trochu zapominasz, bo sporo się dzieje. Takie jest życie dorosłych. Spróbuj, uda się. Powodzenia!
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2024, 9:18 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.