Offtopik, czyli rozmowy niekontrolowane
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Spada?
]Hospitalizacje (niebieskie linie) jednoznacznie rosną.
Zakażenia (czerwone kropki) tosną, choć dzienne fluktuacje są większe niż przy hospitalizacji.
Owszem, jest nadzieja, że po tej fluktuacji krzywa się nie podniesie aż tak wysoko (bo już się podnosi!), ale więcej w tym życzeń niż analizy.
https://res.cloudinary.com/dolinamodlitwy/image/fetch/http://analizy.biz/jpg/hospitalizacje.jpg
za https://www.mp.pl/covid19/covid19-aktua ... ?id=230260
]Hospitalizacje (niebieskie linie) jednoznacznie rosną.
Zakażenia (czerwone kropki) tosną, choć dzienne fluktuacje są większe niż przy hospitalizacji.
Owszem, jest nadzieja, że po tej fluktuacji krzywa się nie podniesie aż tak wysoko (bo już się podnosi!), ale więcej w tym życzeń niż analizy.
https://res.cloudinary.com/dolinamodlitwy/image/fetch/http://analizy.biz/jpg/hospitalizacje.jpg
za https://www.mp.pl/covid19/covid19-aktua ... ?id=230260
Ostatnio zmieniony 08 lut 2022, 14:57 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Podałeś swoje dane z źródła w porządku. Ja się trzymam wersji optymistycznej ,ze spadaMarek Piotrowski pisze: ↑08 lut 2022, 14:55 Spada?
]Hospitalizacje (niebieskie linie) jednoznacznie rosną.
Zakażenia (czerwone kropki) tosną, choć dzienne fluktuacje są większe niż przy hospitalizacji.
Owszem, jest nadzieja, że po tej fluktuacji krzywa się nie podniesie aż tak wysoko (bo już się podnosi!), ale więcej w tym życzeń niż analizy.
https://res.cloudinary.com/dolinamodlitwy/image/fetch/http://analizy.biz/jpg/hospitalizacje.jpg
za https://www.mp.pl/covid19/covid19-aktua ... ?id=230260
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
"Widzimy oznaki poprawy sytuacji epidemicznej w Polsce. Piąta fala nie wiąże się już z tak dużą liczbą hospitalizacji. Mamy rozejście się ścieżki wzrostu zakażeń od ścieżki wzrostu hospitalizacji. To jest efekt mniejszej zjadliwości Omikrona ale i jednak efekt wyszczepienia. Ta sytuacja pozwala nam myśleć o powrocie do normalności."-minister NiedzielskiMarek Piotrowski pisze: ↑08 lut 2022, 14:55 Spada?
]Hospitalizacje (niebieskie linie) jednoznacznie rosną.
Zakażenia (czerwone kropki) tosną, choć dzienne fluktuacje są większe niż przy hospitalizacji.
Owszem, jest nadzieja, że po tej fluktuacji krzywa się nie podniesie aż tak wysoko (bo już się podnosi!), ale więcej w tym życzeń niż analizy.
https://res.cloudinary.com/dolinamodlitwy/image/fetch/http://analizy.biz/jpg/hospitalizacje.jpg
za https://www.mp.pl/covid19/covid19-aktua ... ?id=230260
https://www.fakt.pl/pieniadze/koronawir ... cs&utm_v=2
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
Wiecie że obaj macie rację, bo patrzycie na takie same dane, tylko co innego akcentujecie, prawda?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Najgorzej jak wszyscy maja racje...bo nie wiadomo jaką opcje przyjąć.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2022, 8:02 przez Adam880, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Minister @a_niedzielski w #MZ: Obserwując dotychczasowy przebieg epidemii #COVID19, widzimy, że apogeum 5. fali jest za nami. To przesilenie potwierdza codzienny poziom zakażeń, liczba zleceń przez lekarzy POZ na testy w kierunku #koronawirus. Ta tendencja spadkowa jest stała."
Poprostu Minister zaorał Marka, który jeszcze wczoraj ciskał się że głoszę fałszywe twierdzenia o spadkach i odpuszczaniu pandemi:)
A teraz to nawet głupio tak z Ministrem Zdrowia nie zgadzać się nie?:)
Poprostu Minister zaorał Marka, który jeszcze wczoraj ciskał się że głoszę fałszywe twierdzenia o spadkach i odpuszczaniu pandemi:)
A teraz to nawet głupio tak z Ministrem Zdrowia nie zgadzać się nie?:)
Trudno jest mówić i się zgadzać z jakimś tam ministrem który głosi propagandę i jeszcze się chwali sukcesem.Fajnie ,ze pandemia odpuszcza oczywiscie to nadal jest dużo zakażeń.
Ostatnio zmieniony 10 lut 2022, 7:49 przez Adam880, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
Mnie zadziwia coś innego. Pamiętacie jak dwa lata temu siedzieliśmy murem w domu, bo było np 14 zakażeń na całą Polskę... jacy byliśmy sparaliżowani strachem, w jakiej niewiadomej żyliśmy?
Po dwóch latach mamy po 30 -58 tyś zakażeń dziennie, myślę że drugie tyle ludzi w ogóle nie poddaje się testom, tylko zostaje w domu (wierzę w odpowiedzialność ludzi) a życie staramy się toczyć w miarę normalnie...
unikam skupia i tłumów, ale jeszcze rok temu czułam duży niepokój na myśl o pójściu do kościoła, żeby się nie zakazić, obecnie nie czuję lęku i idę...
Na pewno sam fakt przechorowania dużo pomógł, bo lęk przed zakażeniem już nie ma racji bytu, jestem po, ale też może to kwestia przyzwyczajenia do zagrożenia i życia mimo wszystko...
W czasie wojny przecież też ludzie żyli mimo zagrożenia, musieli starać się jakoś funkcjonować, bo nie wiadomo było kiedy wojna się skończy...
Po dwóch latach mamy po 30 -58 tyś zakażeń dziennie, myślę że drugie tyle ludzi w ogóle nie poddaje się testom, tylko zostaje w domu (wierzę w odpowiedzialność ludzi) a życie staramy się toczyć w miarę normalnie...
unikam skupia i tłumów, ale jeszcze rok temu czułam duży niepokój na myśl o pójściu do kościoła, żeby się nie zakazić, obecnie nie czuję lęku i idę...
Na pewno sam fakt przechorowania dużo pomógł, bo lęk przed zakażeniem już nie ma racji bytu, jestem po, ale też może to kwestia przyzwyczajenia do zagrożenia i życia mimo wszystko...
W czasie wojny przecież też ludzie żyli mimo zagrożenia, musieli starać się jakoś funkcjonować, bo nie wiadomo było kiedy wojna się skończy...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Sądziliśmy, że możliwe jest zatrzymanie rozwoju epidemii. Mała była szansa, ale była.
Każde zagrożenie powszednieje. Nawet w obozach koncentracyjnych tak było - po jakimś czasie, dłużej tam będący więźniowie oswajali się z grozą.Po dwóch latach mamy po 30 -58 tyś zakażeń dziennie, myślę że drugie tyle ludzi w ogóle nie poddaje się testom, tylko zostaje w domu (wierzę w odpowiedzialność ludzi) a życie staramy się toczyć w miarę normalnie...
unikam skupia i tłumów, ale jeszcze rok temu czułam duży niepokój na myśl o pójściu do kościoła, żeby się nie zakazić, obecnie nie czuję lęku i idę...
Dokładnie.W czasie wojny przecież też ludzie żyli mimo zagrożenia, musieli starać się jakoś funkcjonować, bo nie wiadomo było kiedy wojna się skończy...
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Nie, akurat wczorajsze dane o zakażeniach spowodowały że minister powiedział że 5 fala za nami.Marek Piotrowski pisze: ↑10 lut 2022, 8:55Dlaczego głupio?
Akurat wczorajsze dane o zarażeniach "zaorały" Ciebie
Prawdopodobnie przesilenie jest blisko, być może jesteśmy na "górce", ale na razie... nie spada.
Widać widzisz coś innego niż minister.
On odniósł się do liczby testów np w POZ, że liczba jest ich mniejsza MZ chyba nie udostępnia takich damych.
Dodano po 2 minutach 4 sekundach:
Bo przekaz medialny był taki jakbyśmy mieli do czynienia z choroba o śmiertelności Ebola tylko przenoszona droga kropelkową.
Ostatnio zmieniony 10 lut 2022, 11:22 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Minister tak powiedział nie z powodu danych (które, jak widać, NIE potwierdzają tezy, jaką głosi).
Powód jest prozaiczny - gospodarczo-polityczny.
Wiadomo, że kto pierwszy zniesie ograniczenia, będzie miał olbrzymią przewagę gospodarczą w stosunku do innych krajów.
Z różnych (przeważnie pozamerytorycznych i głupich - np. protesty) powodów wiele krajów Zachodu zaczęło znosić ograniczenia, więc, żeby nie zostać w tyle, Polska MUSI to też zrobić.
Tyle, że nasi się nie chcą przyznać z jakiego powodu...
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Tyle że te ograniczenia w Polsce praktycznie nie istnieją, bo limitów i tak nikt nie liczy. Więc nie wiem o jakiej przewadze mówisz.Marek Piotrowski pisze: ↑10 lut 2022, 14:49Minister tak powiedział nie z powodu danych (które, jak widać, NIE potwierdzają tezy, jaką głosi).
Powód jest prozaiczny - gospodarczo-polityczny.
Wiadomo, że kto pierwszy zniesie ograniczenia, będzie miał olbrzymią przewagę gospodarczą w stosunku do innych krajów.
Z różnych (przeważnie pozamerytorycznych i głupich - np. protesty) powodów wiele krajów Zachodu zaczęło znosić ograniczenia, więc, żeby nie zostać w tyle, Polska MUSI to też zrobić.
Tyle, że nasi się nie chcą przyznać z jakiego powodu...
Normalnych warunkach to przecież powinna mieć 500 tyś zakażeń bo Polska ukrywa dane. Ja nie wiem czy się śmiac czy się płakać. Czytasz takie rzeczy na rożnych mediach.
Co do wojny ,ze ludzie żyli mimo zagrożenia.A przepraszam a teraz niby jakie to zagrożenie ??
Co ludziom się zapomniało o własnym domu.
Co do wojny ,ze ludzie żyli mimo zagrożenia.A przepraszam a teraz niby jakie to zagrożenie ??
Co ludziom się zapomniało o własnym domu.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2022, 8:00 przez Adam880, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
Trudno jest czasem zrozumieć co masz na myśli Adamie, postaraj się lepiej wyrażać swoje myśli, przeskok między dwoma ostatnimi zdaniami, jest zbyt ogromny bym rozumiała o czym mówisz.Adam880 pisze: ↑11 lut 2022, 7:59 Normalnych warunkach to przecież powinna mieć 500 tyś zakażeń bo Polska ukrywa dane. Ja nie wiem czy się śmiac czy się płakać. Czytasz takie rzeczy na rożnych mediach.
Co do wojny ,ze ludzie żyli mimo zagrożenia. A przepraszam a teraz niby jakie to zagrożenie ??
Co ludziom się zapomniało o własnym domu.
Odniosę się do tego ukrywania danych. Nie wypowiem się za rząd, ale na logikę i to co słyszę, wiele ludzi nie dzwoni po skierowanie na test, robią test w domu (komercyjny) i gdy wynik jest dodatni zostają w domu. Albo nawet nie robią testu, bo czują się na tyle dobrze, że nie sądzą aby właśnie przechodzili covid. Albo pracują zdalnie od dawna i choroba nadal pozwala im pracować, nie chcą tracić czasu i wypłaty na chorowanie.
To wpływa na liczby statystyk, bo nie każdy jest policzony.
Gdy my przechodziliśmy covid dwoje zrobiło test, ja i młodsza córka nie, choć byłyśmy chore, nie chciałyśmy tego patyczka w nosie przechodzić. Dostałyśmy kwarantannę bo L4 nam nie było potrzebne i tyle. czyli jedynie figurowałyśmy w wynikach osób na kwarantannie, a nie było nas w "liczba zrobionych testów" i nie było nas w "zakażonych".
Tak się statystyki mogą mijać z rzeczywistością.
Jednak na logikę, gdyby 500 tyś osób miało codziennie się zakażać, to po tygodniu widziałbyś to na ulicach, że ulice byłyby wyludnione, ludzie chorzy byliby w domach, aut było by dużo mniej, bo nagle 3 miliony ludzi byłoby chorych. to byś na pewno zobaczył na ulicach miast. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, ze przecież nagle nie robi się 500 tyś zachorowań, fala rośnie, czyli gdyby tak wielka fala byłaby szczytem, to już wcześniej ludzi byłoby znacznie mniej na ulicach.
A patrząc na ruch drogowy w Warszawie nie ma mowy o taki ilości zakażeń. Warszawa jest największym skupiskiem ludzi, w centrum nie ma jak zachować dystansu, komunikacja funkcjonuje normalnie, w umiarkowanym zatłoczeniu autobusów i tramwajów, Korki mamy nadal.
Więc na logikę nie ma takiej fali, i nikt przed nami aż takich danych nie ukrywa.
Jeśli coś czytasz to czytaj i rozważaj krytycznie, analizuj to co czytasz. Odsiejesz bzdury od prawdy.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Mangolia ale co takiego trudnego jest w moich zdaniach ??
Ale ok postaram się jak zwykle poprawić swój styl wyrażania. Chociaz moze się tak zdarzyć ,ze juz wiecej nie będę pisał skoro mój styl przeraża.'
Pamiętaj ja też mam swoje poglądy nie musisz sie do wszystkiego odnosić czy komentować ok ?
Wasze poglądy też trudno czasem zrozumieć.
Ale ok postaram się jak zwykle poprawić swój styl wyrażania. Chociaz moze się tak zdarzyć ,ze juz wiecej nie będę pisał skoro mój styl przeraża.'
Pamiętaj ja też mam swoje poglądy nie musisz sie do wszystkiego odnosić czy komentować ok ?
Wasze poglądy też trudno czasem zrozumieć.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2022, 9:15 przez Adam880, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
Adam nie przeraża mnie twój styl i nie chciałabym abyś przestał pisać, chodzi o poprawienie formy wypowiedzi, nad tym każdy pracuje, ja także od lat.Adam880 pisze: ↑11 lut 2022, 9:12 Mangolia ale co takiego trudnego jest w moich zdaniach ??
Ale ok postaram się jak zwykle poprawić swój styl wyrażania. Chociaz moze się tak zdarzyć ,ze juz wiecej nie będę pisał skoro mój styl przeraża.'
Pamiętaj ja też mam swoje poglądy nie musisz sie do wszystkiego odnosić czy komentować ok ?
Wasze poglądy też trudno czasem zrozumieć.
Pytanie czy chcesz być zrozumiałym, czy chcesz tylko sam siebie rozumieć?
w czasie wojny zagrożenie było oczywiste, mogły spaść bomby, mogli obcy żołnierze penetrować wioski, szukać jedzenia, gwałcić kobiety, można było być zabranym z ulicy do obozu albo na przesłuchanie... ludzie żyli w ciągłym strachu... kilka lat.
Obecnie boimy się zachorować stracić bliskich, którzy mogą z wirusem nie wygrać, no jakby nie było tez żyjemy od dwóch lat w strachu i poczuciu zagrożenia.
Ale w tym kontekście nie rozumiem Twojego ostatniego zdania... zapewne miałeś wtedy jakiś tok myśli, ale napisałeś ostatnie zdanie, a pomiędzy nie wiem o czym myślałeś. dla mnie zbyt duży przeskok. i Tylko na to zwróciłam Ci drobną uwagę, abyś pisał bardziej zrozumiale, czyli abyśmy rozumieli Twój tok myślowy.
To jest ważna informacja dla Ciebie, że ktoś nie rozumie co mówisz, bo pamiętam że nie najlepiej idzie CI w relacjach z ludźmi, być może komunikacja jest takim problemem. Ale kolega nie powinien ci tego w ten sposób co ja, tylko zniechęcony nie będzie chciał utrzymywać kontaktu... i masz odpowiedź dlaczego Cię zbywają, albo się nie odzywają do Ciebie, dlaczego tracisz znajomych...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Mnie to bardzo stresuje, że codziennie słyszę samoloty w przestrzeni powietrznej. Wojskowe. Bo przejazd wojsk i kolumn policyjnych to norma.
Podlasie...
Podlasie...
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
Nad nami tez codziennie samoloty lądują, mieszkamy w pasie schodzenia do lądowania do lotniska. Ale świadomość że to samoloty pasażerskie niesie ulgę, chyba tez bardzo bym się stresowała na Podlasiu mieszkając. współczuję Lunko.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)