[jeśli to możliwe, to proszę nie łączyć tego tematu z innymi, choć tematyka będzie podobna do już gdzie indziej poruszanej, ale mimo to proszę o zachowanie odrębności; dziękuję ]
Nie zakładałbym tematu, gdyby mojej uwagi nie przykuło coś, co rzuciło mi się w uszy, gdy ktoś wspomniał na nagraniu filmowym cytowany poniżej tekst, a też na drugi dzień ten rozdział mi się uruchomił, gdy słuchałem sobie - w sposób losowo wybrany - rozdziałów w NT w wersji audio.
W czym rzecz?!
Otóż ap. Piotr w proroczy sposób "zagląda" w przyszłość i pisze zdań kilka o specyficznej grupie ludzi, którzy szczególnie "w ostatnich dniach" się uaktywnią... [te "ostanie dni" to czas bliski i coraz bliższy powtórnemu przyjściu Jezusa Chrystusa].
O kogo chodzi?
Przeczytajmy:
- (1) Umiłowani, piszę do was ten już drugi list; w nich pobudzam wasz zdrowy rozsądek i pamięć,
(2) abyście przypomnieli sobie słowa, które były dawno już przepowiedziane przez świętych proroków, oraz przykazanie Pana i Zbawiciela, podane przez waszych apostołów.
(3) To przede wszystkim miejcie na uwadze, że przyjdą w ostatnich dniach szydercy pełni szyderstwa, którzy będą postępowali według własnych żądz
(4) i będą mówili: Gdzież jest obietnica Jego przyjścia? Odkąd bowiem ojcowie zasnęli, wszystko jednakowo trwa od początku świata.
(5) Nie wiedzą bowiem ci, którzy tego pragną, że niebo było od dawna, a także ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże,
(6) i przez nią ówczesny świat zaginął, w wodzie zatopiony.
(7) A to samo słowo zabezpieczyło teraz niebo i ziemię, zachowując je dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi.
2P 3,1-7 BT
Greckie słowo użyte w Liście to: εμπαικται (empaiktai) i znaczy: szyderca, osoba kpiąca z innych.
Tylko 2 razy występuje w NT; poza 2P 3,3:
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że przyjdą w ostatnich dniach szydercy pełni szyderstwa, którzy będą postępowali według własnych żądz
też w:
Jud 1,18 BT
gdy mówili do was, że w ostatnich czasach pojawią się szydercy, którzy będą postępowali według własnych bezbożnych pożądliwości.
Analizując wersety 3-6 w cytowanym Liście Piotra, można o owych szydercach powiedzieć to, że oni:
- 1) będą postępować według własnych żądz (pragnień, pożądań);
- 2) będą mówić w sposób wątpiący, a dosłownie: szyderczy - o obietnicy powtórnego przyjścia Chrystusa! Po prostu nie będą uznawać czegoś takiego i wiary w to, jakoby Jezus miał przyjść powtórnie, w nich nie będzie (a jeśli będzie to albo minimalna, albo prześmiewcza, czyli żadna).
Piotr to ujawnia - oni:
- a) będą trzymać się założenia, że skoro coś trwa i trwa z pokolenia na pokolenie, to czemu miałoby się to nagle zmienić?! (a paruzja Jezusa będzie powodem ogromnych zmian, więc szydercy tego nie uznają, aby to mogło się wydarzyć);
- b) będą pozbawieni wiedzy, że: "niebo było od dawna, a także ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże i przez nią ówczesny świat zaginął, w wodzie zatopiony."
- I) do stworzenia świata i ziemi - co było związane z wodą;
- II) do potopu, który zatopił ziemię - a był to potop wody.
A jak to się dokona?
Otóż i tu ap. Piotr precyzuje, pisząc o SŁOWIE. Najpierw napisał, że: "ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże", a dalej zapowiada, że: "to samo słowo zabezpieczyło teraz niebo i ziemię, zachowując je dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi".
Koniecznie trzeba tu podkreślić rolę SŁOWA, jakim Bóg się posłużył i jeszcze posłuży!... To na Jego słowo/wypowiedź coś się stało! Co?! Zaistniała ziemia... nastał potop... przyjdzie końcowa zagłada w ogniu...
Wypowiedź Piotra na temat SZYDERCÓW raczej do tej pory łączyłem z tematem paruzji Jezusa, ale nie na tym się temat zamyka...
I ile bowiem da się spotkać takich szyderców, którzy negują sprawę powrotu Jezusa i związanego z tym końca znanego nam świata, to znacznie więcej jest tych, którzy wpisują się w dalszą wypowiedź Piotra...
A ona dotyczy NEGOWANIA STWORZENIA ZIEMI Z WODY oraz WYDARZENIA, JAKIM BYŁ WODNY POTOP.
Niestety, ale szydercy nie poprzestaną na grzesznym życiu według własnych żądz (2P 3,3), ale podważać będą naukę o paruzji Chrystusa w kontekście ich niewiedzy (a może raczej niewiary, nieuznawania, odrzucania) na temat początków pierwotnego świata oraz jego końca w wodnym potopie... (2P 3,4-6).
Tyle chciałem przekazać, a resztę zostawiam już Waszej mądrości...