Księga Urantii

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ok. Po prostu usuńmy ten temat.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 08 sty 2023, 20:07 Mnie osobiście rozbawiło twierdzenie, że pochodzimy od... lemurów (Król Julian? :)) )
A nie powinno było, tym bardziej, że nie chodzi tam o współczesnego lemura ;)

"Pozycja filogenetyczna Darwinius budzi kontrowersje wśród naukowców: początkowo opisano rodzaj jako przedstawiciela grupy Haplorrhini, obejmującej również ludzi, jednak wielu badaczy skrytykowało tę koncepcję, wskazując, że Darwinius należy do Strepsirrhini, co oznaczałoby, że jest bliżej spokrewniony z lemurami niż z ludźmi. W pierwszych relacjach medialnych często określano Darwinius jako „brakujące ogniwo w ludzkiej ewolucji”. Oprócz domniemanej roli w ewolucji człowieka pisano także m.in. o cenie miliona dolarów, którą za skamieniałość zapłaciło Muzeum Historii Naturalnej w Oslo."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Darwinius



Co do tematu, KU podważa niektóre katolickie dogmaty, więc niekoniecznie jest dla katolików, czytają ją raczej osoby, które się nie odnajdują już w KK


Dodam, że jest iście demoniczna, satanistyczna wręcz, demony urantiańskie chciałyby, żeby ludzie zaczęli wierzyć w Boga i przykazania miłości, trzeba się od tej demoniczności z daleka trzymać :-bd

opinia dlaczego KU nie jest powiązana z New Age

- potępia magię i myślenie magiczne,
- nie nakłania do mistycyzmu,
- nie stawia na rozwój osobisty kosztem innych i życie dla przyjemności
- uczy pozytywnego myślenia, ale nie tworzy z niego remedium na każdy pojedynczy problem, co prowadzi do nierealistycznej oceny każdej sytuacji
- uczy krytycznego myślenia, szczególnie w kontekście naszego zwierzęcego pochodzenia.
- daje nam badawczy dystans do naszych struktur społecznych.
- nie zrzuca na nasze barki win, które nie są i nigdy nie były nasze.
- zakłada ścisły sojusz z nauką
- wzmacnia chrześcijaństwo, dając mu argumenty dla potwierdzenia jego wartości, których nie znajdzie nawet we własnych źródłach
- potępia idee reinkarnacji, wiarę w duchy, wróżbiarstwo, astrologię...
- nie uznaje nieśmiertelności duszy innej niż za wysiłek człowieka w celu ukształtowania siebie samego, ku wiecznemu trwaniu.
- poleca nam inwestować czas i energię w służbę innym, a nie w rozwijanie jakiś domniemanych supermocy.
- zakłada bezpośrednią komunię z Bogiem (bez pośredników i względu na osoby innego, niż poziom aspiracji i wiary). Rycerstwo New Age składa się ze specjalistów od wielu niepotwierdzonych naukowo problemów.
Możnaby więcej wymieniać.
W wielu aspektach KU jest zgodna z Biblią, możemy się jak również dowiedzieć z KU jak powstały Ewangelie i dlaczego chrześcijaństwo jest najlepszą religią jaka powstała dotychczas (poza religią osobistą Jezusa). Podaje jej genezę i warunki możliwości dalszego rozwoju i poprawia jej błędy teologiczne. Sam żywot Jezusa, z tego co zestawiałem je z Ewangeliami, nie stoi w sprzeczności, a raczej uzupełnia poprzednie świadectwa.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 7:52 przez Hildegarda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7112
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3283
Podziękowano: 3503
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Hildegarda tak czytam co napisałaś i zastanawiam się po co taka księga w ogóle powstała?

Po co czytać jakieś popłuczyny Biblii, skoro mamy Biblię?!
Po co czytać jakieś domysły na temat życia Jezusa, skoro mamy Ewangelię?!
po co tworzyć jakieś nowe twory, nowe wspólnoty na bazie jakiejś księgi, która nawet nie ma autora? Skoro Chrystus założył Kościół i wciąż go chroni i prowadzi?

Mi to wygląda na wielką pychę ludzką... "nie pasuje nam coś w Biblii, to tu poprawimy, tu coś dodamy, tam odejmiemy i będzie git"... innymi słowy zrobimy coś po swojemu.... tyle że za tym nie idzie obietnica zbawienia... a za wiarą i obecnością w Kościele jednak stoi Chrystus, który zbawia...
jak zawsze: wybór należy do człowieka.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 26 lut 2023, 13:22 @Hildegarda tak czytam co napisałaś i zastanawiam się po co taka księga w ogóle powstała?
Jeśli nie jest objawieniem, tylko ludzkim pomysłem, to prawdopodobnie po to, żeby przytrzymać przy wierze tych, którzy odchodzą od chrześcijaństwa, albo mają problem z dogmatami
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

WIara oparta na fałszu jest nic nie warta. Nie warto propagować kłamstwa, by kogoś "przytrzymać przy wierze". Prawda jest wartością samą w sobie.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7112
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3283
Podziękowano: 3503
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 26 lut 2023, 14:06 WIara oparta na fałszu jest nic nie warta. Nie warto propagować kłamstwa, by kogoś "przytrzymać przy wierze". Prawda jest wartością samą w sobie.
Dokładnie.
Dlatego @Hildegarda myśle że tak księga powstała by mieszać w głowach i odciągać od prawdziwej wiary.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 26 lut 2023, 14:06 WIara oparta na fałszu jest nic nie warta. Nie warto propagować kłamstwa, by kogoś "przytrzymać przy wierze". Prawda jest wartością samą w sobie.
No to wszyscy pójdą do piekła, łącznie z katolikami, którzy robią różne fikołki przy dogmatach, a jest to szczególnie widoczne w miejscach, gdzie jest bardziej naukowe i krytyczne podejście. Są też katolicy, którzy otwarcie się przyznają, że niektórych dogmatów nie uznają.

Tradsi tylko będą zbawieni ;)

Dodano po 3 minutach 11 sekundach:
Magnolia pisze: 26 lut 2023, 14:14 Dokładnie.
Dlatego @Hildegarda myśle że tak księga powstała by mieszać w głowach i odciągać od prawdziwej wiary.
Magnolio przecież ludzie odchodzą z KK bez czytania Księgi Urantii, mi to przypomina podobne podejście do katolików, którzy w czasie gdy był covid i zamykano Kościoły, to twierdzili, że covid został wymyślony specjalnie, żeby zwalczać KK. Popatrz jaka jest obecnie sekularyzacja, a kto z tych ludzi czyta KU? Prawie nikt. Za to są przypadki, że ludzie wracają do takiej formy chrześcijaństwa jaka jest tam opisana, a niektórzy nawet wracają do KK, by prowadzić życie wspólnotowe.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ga 1:8-9 "Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!"
Tyle.
Widzę, że prowokujesz do dyskusji na temat Księgi Urantii, ale wierzącym uczestnikom forum proponuję olać dyskusję na temat tego spirytystycznego śmiecia, w dodatku pod względem faktów naukowych, jakie znamy czystego zabobonu (patrz viewtopic.php?p=19459#p19459 ).
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 26 lut 2023, 14:28 Widzę, że prowokujesz do dyskusji na temat Księgi Urantii, ale wierzącym uczestnikom forum proponuję olać dyskusję na temat tego spirytystycznego śmiecia, w dodatku pod względem faktów naukowych, jakie znamy czystego zabobonu (patrz viewtopic.php?p=19459#p19459 ).
Odniosłam się tylko do tej krytyki od siedmiu boleści, również pod względem "faktów naukowych", które to wyśmiewasz

Racja, uczestnicy forum niech się nie interesują KU, bo katolik zobowiązany jest przestrzegać zasad KKK i przypadkiem nie poddawać swojej wiary krytyce, albo się nad tym zastanawiać. Za jakiekolwiek myślenie w temacie wiary czekają wieczne męki piekielne
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Typowe sekciarskie branie pod włos, tak prymitywne, aż żałosne...
Jak wyżej.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 15:05 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bibliotekarz
Posty: 181
Rejestracja: 02 gru 2022, 13:28
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 69
Podziękowano: 129
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Hildegarda Zbawienie nie jest zależne od sposobu odprawiania mszy - to jest głupota.
W jednej sprawie (KU) jesteś taka "myśląca" a tu już nie? A może i księgę przyjmujesz bezkrytycznie?

Rozumiem, że teraz już wszyscy naprawdę myślący i mądrzy trafią do urantiowego nieba. Gorzej będzie jeśli do nieurantiowego piekła...
"Zadziwiające, jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała,
a jak niewielu swojego umysłu"
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bibliotekarz pisze: 26 lut 2023, 15:21 @Hildegarda Zbawienie nie jest zależne od sposobu odprawiania mszy - to jest głupota.
W jednej sprawie (KU) jesteś taka "myśląca" a tu już nie?
A gdzie napisałam, że zależy od odprawiania mszy? Odniosłam się ogólnie do różnych fikołków przy dogmatach, czytam trochę internety i widzę jakie jest podejście wśród katolików. Wychodzi na to, że tradsi są najbardziej wierni Kościołowi

Tu masz przykład zarzutów w stronę ks. Szustaka



Bibliotekarz pisze: 26 lut 2023, 15:21 A może i księgę przyjmujesz bezkrytycznie?
Nie ma znaczenia co ja robię z księgą, odniosłam się do niepoważnej krytyki jakiej tu została poddana, potem nie ma się co dziwić, że poszukujący katolicy wolą już się nawet nie odzywać przy takich "krytykach"
Awatar użytkownika
Bibliotekarz
Posty: 181
Rejestracja: 02 gru 2022, 13:28
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 69
Podziękowano: 129
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 26 lut 2023, 15:35 A gdzie napisałam, że zależy od odprawiania mszy? Odniosłam się ogólnie do różnych fikołków przy dogmatach, czytam trochę internety i widzę jakie jest podejście wśród katolików. Wychodzi na to, że tradsi są najbardziej wierni Kościołowi
Tu:
Hildegarda pisze: 26 lut 2023, 14:18 Tradsi tylko będą zbawieni ;)
Samo określenie "tradsi", czytaj: tradycjonaliści odnosi się do sposobu odprawiania mszy. A może to tylko "żart" ze zbawienia...
Hildegarda pisze: 26 lut 2023, 15:35 Tu masz przykład zarzutów w stronę ks. Szustaka
Filmik o ks. Szustaku oglądałem na bieżąco dawno temu. Nie jest on papieżem i nie powinien być uważany za autorytet w sprawach dogmatów. Jest też - oprócz bycia księdzem - normalnym człowiekiem, który może mieć własne zdanie. Podzielił się nim na kanale, co nie znaczy, że mamy to traktować bezkrytycznie - to tylko kanał YT. I dobrze, że taka krytyka się pojawiła.
Hildegarda pisze: 26 lut 2023, 15:35 Nie ma znaczenia co ja robię z księgą, odniosłam się do niepoważnej krytyki jakiej tu została poddana, potem nie ma się co dziwić, że poszukujący katolicy wolą już się nawet nie odzywać przy takich "krytykach"
Nie potrafię zrozumieć w tym wypadku określenia "poszukujący katolicy". Macie mnóstwo źródeł do czerpania wiedzy o wierze katolickiej (Biblia, ojcowie kościoła, dogmaty, prawo kanoniczne, modlitwy, pieśni, traktaty teologiczne, itp), a szukacie jakichś bzdur, czytacie kompletne głupoty, wierzycie w magię, różdżki, przepowiednie, feng-shui, siły tajemne czy inne takie. I to właśnie bezkrytycznie.
Nie jesteście "poszukującymi katolikami" w normalnym rozumieniu tych słów, ci, którzy nie szukacie w przebogatych źródłach i tradycji wiary katolickiej. Jesteście "poszukującymi bzdur" katolikami tylko z racji przynależności a nie własnej wiary. Szukacie zastępnika własnej niewiary w innym miejscu z jakiegoś sobie tylko znanego powodu. Więc całkowicie rozumiem chęć nieodzywania.

Naprawdę poszukujący katolicy są ponad to. Każdy z nas (nieświętych za życia) jest poszukującym do końca własnego życia...
"Zadziwiające, jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała,
a jak niewielu swojego umysłu"
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bibliotekarz pisze: 26 lut 2023, 16:10 Samo określenie "tradsi", czytaj: tradycjonaliści odnosi się do sposobu odprawiania mszy. A może to tylko "żart" ze zbawienia...
Nie, nie odnosi się tylko do tego
Bibliotekarz pisze: 26 lut 2023, 16:10 Filmik o ks. Szustaku oglądałem na bieżąco dawno temu. Nie jest on papieżem i nie powinien być uważany za autorytet w sprawach dogmatów. Jest też - oprócz bycia księdzem - normalnym człowiekiem, który może mieć własne zdanie. Podzielił się nim na kanale, co nie znaczy, że mamy to traktować bezkrytycznie - to tylko kanał YT. I dobrze, że taka krytyka się pojawiła.
To jest heretykiem, czy nie jest? Wypowiada się zgodnie z KKK czy nie?

Bibliotekarz pisze: 26 lut 2023, 16:10 Nie potrafię zrozumieć w tym wypadku określenia "poszukujący katolicy". Macie mnóstwo źródeł do czerpania wiedzy o wierze katolickiej (Biblia, ojcowie kościoła, dogmaty, prawo kanoniczne, modlitwy, pieśni, traktaty teologiczne, itp), a szukacie jakichś bzdur, czytacie kompletne głupoty, wierzycie w magię, różdżki, przepowiednie, feng-shui, siły tajemne czy inne takie. I to właśnie bezkrytycznie.
Nie jesteście "poszukującymi katolikami" w normalnym rozumieniu tych słów, ci, którzy nie szukacie w przebogatych źródłach i tradycji wiary katolickiej. Jesteście "poszukującymi bzdur" katolikami tylko z racji przynależności a nie własnej wiary. Szukacie zastępnika własnej niewiary w innym miejscu z jakiegoś sobie tylko znanego powodu. Więc całkowicie rozumiem chęć nieodzywania.

Naprawdę poszukujący katolicy są ponad to. Każdy z nas (nieświętych za życia) jest poszukującym do końca własnego życia...
Nie "wy", bo ja nie jestem praktykująca, pisałam o forumowiczu, który założył temat, a tu go diabłami postraszono, zamiast rzeczowo podejść do tematu ;)
Awatar użytkownika
Bibliotekarz
Posty: 181
Rejestracja: 02 gru 2022, 13:28
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 69
Podziękowano: 129
Płeć:

Nieprzeczytany post

Takie jest ogólne rozumienie, to wystarczy.
Ojciec Adam nie jest heretykiem. Nigdy nie został za takiego uznany przez Stolicę Apostolską. I tyle.
Odniosłem się ogólnie, każdy z nas niestety zna kogoś takiego...
"Zadziwiające, jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała,
a jak niewielu swojego umysłu"
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tyle słów, byleby tylko gadać o tym spirytystycznym g...
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7112
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3283
Podziękowano: 3503
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 26 lut 2023, 14:18
No to wszyscy pójdą do piekła, łącznie z katolikami, którzy robią różne fikołki przy dogmatach, a jest to szczególnie widoczne w miejscach, gdzie jest bardziej naukowe i krytyczne podejście. Są też katolicy, którzy otwarcie się przyznają, że niektórych dogmatów nie uznają.
Wróciłam do tematu i jeszcze raz się wczytuję... ciekawe określenie: "fikołki przy dogmatach", które jak sugerujesz można udowodnić naukowo i krytycznym myśleniem. x_x
Powiedz mi jakimi naukowymi metodami chcesz udowodnić sprawy duchowe? Bo dogmaty nie dotyczą nauki, ale spraw duchowych, teologicznych.
Kwestia krytycznego myślenia... mamy w Kościele sporą liczbę świętych myślicieli, niedoścignionych umysłów, Doktorów Kościoła, Ojców Kościoła, choćby wspominając św Tomasza z Akwinu, który bazując właśnie na krytycznym myśleniu stworzył podwaliny współczesnej teologii.

Więc takie zdania, jak wyżej napisałaś, są po prostu manipulacją i mają działać na osoby niewykształcone.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolio fikolki przy dogmatach dotyczyły np tego tematu jaki został wyżej poruszany, pokaz mi gdzie Kościół naucza, że piekło jest puste, zgodnie z tym co mówi ks. Szustak? I żeby nie było, ja ks. Szustaka bardzo lubię, pokazuje jednak, że wiele katolików w podobny sposób podaje nauki Kościoła według swojego widzimisię, a nie według KKK. To miałam na myśli.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7112
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3283
Podziękowano: 3503
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 26 lut 2023, 15:35 Wychodzi na to, że tradsi są najbardziej wierni Kościołowi.
Znając Naukę Kościoła nie można tak powiedzieć. Tradycjonaliści, którzy odrzucają Sobór Watykański II i jego naukę na pewno nie są wierni Kościołowi, a wręcz działają na jego szkodę i rozłam, sami stawiają się poza Kościołem.

Dodano po 3 minutach 40 sekundach:
Hildegarda pisze: 27 lut 2023, 10:43 Magnolio fikolki przy dogmatach dotyczyły np tego tematu jaki został wyżej poruszany, pokaz mi gdzie Kościół naucza, że piekło jest puste, zgodnie z tym co mówi ks. Szustak? I żeby nie było, ja ks. Szustaka bardzo lubię, pokazuje jednak, że wiele katolików w podobny sposób podaje nauki Kościoła według swojego widzimisię, a nie według KKK. To miałam na myśli.
Każdy kto coś głosi, może popełnić błąd. Dlatego dobrze, ze gdy następuje krytyka ze strony wiernych i przełożonych, gdy ktoś popełnia błąd.
Ale w filmie gdzie padła taka opinia, wyraźnie O. Szustak zaznaczył, że "on zna Naukę Kościoła, ale on uważa...." tu pada prywatna opinia. Można dyskutować czy mając takie zasięgi, powinien wyrażać swoje prywatne opinie, ale wydaje mi się że nie było celem obalanie nauki Kościoła czy sprzeciwianie się jej, ile pokazanie Niepojętej Wielkości Miłosierdzia Bożego.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia i o to mi właśnie chodziło z "fikolkami", bo czytając różne miejsca, gdzie są również katolicy, to ja się już takich opowieści naczytałam na temat dogmatów, łącznie z przyznawaniem się do braku wiary w niektóre, że szkoda gadać.